Funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu białostockiej Komendy Miejskiej Policji zatrzymali mężczyznę, który dokonywał oszustw na tzw. rozmiankę.
Jak poinformowała policja, do zdarzeń doszło w marcu i kwietniu. Schemat działania oszusta był następujący: wchodził do sklepu i wybierał tani produkt, następnie płacił za niego w kasie banknotem 200-złotowym. Gdy kasjerka wydawała mu resztę, mówił, że chce reszty wydanej w walucie euro. Wtedy spotykał się odmową ekspedientki. Po tym rezygnował z całych zakupów, żądając zwrotu swojego 200-złotowego banknotu. Każdorazowo przy zwrocie reszty uprzednio wydanej przez kasjerkę zabierał z niej 100 zł. Zanim kobiety się orientowały o braku 100 zł, oszusta już nie było.
19-latek w podobny sposób naciągnął również fryzjerkę. Najpierw położył na blacie 200 zł, a gdy kobieta wykonała usługę, zajął ją rozmową i wykorzystując jej nieuwagę, zabrał leżące pieniądze.
Oszustwa na "rozmiankę" nie były jedynymi przestępstwami na koncie młodego mężczyzny. 19-latek dopuścił się również kradzieży z włamaniem. Pod koniec ubiegłego roku w Łapach oderwał przymocowaną do lady sklepowej puszkę z datkami w nieustalonej kwocie.
Mężczyzna usłyszał w sumie 7 zarzutów. Do wszystkich się przyznał. Stanie przed sądem.
ewelina.s@bialystokonline.pl