Przybędzie mnóstwo roślin
W końcu rozpoczął się ostatni już etap odbudowy Stawów Marczukowskich, który dotyczy nasadzeń wokół zbiorników. Niebawem pojawią się tam nowe drzewa, byliny oraz krzewy. Łącznie przybędzie 129 brzóz, wierzb płaczących, klonów czy jesionów oraz 695 krzewów liściastych np. bzów, borówek, kalin oraz malin. Nasadzenia obejmą też około 5,5 tys. bylin, traw i innych roślin zielnych. Mają one zająć ponad 600 m2 powierzchni. Do tego posadzonych będzie też 2,2 tys. roślin miododajnych.
Uroku stawom doda także łąka kwietna, która zostanie stworzona na specjalnej mieszance roślin – takich jak złocień, komonica, jaskier, chaber, krwawnik czy bukwica.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem - rośliny będą posadzone do połowy października. Inwestycja ta będzie kosztowała 211,6 tys. zł. Na dwuletnią pielęgnację miasto przeznaczy zaś 27,2 tys. zł, więc cały koszt zamknie się w około 239 tys. zł.
- Wszystkie te działania są dopełnieniem przeprowadzonej przez nas w 2016 roku renowacji stawów – mówi Rafał Rudnicki, zastępca prezydenta Białegostoku. – Ostatnie prace spowodują, że to miejsce stanie się jeszcze piękniejsze. Mam nadzieję, że mieszkańcy chętnie będą tam spacerować i wypoczywać.
Wiele już zrobiono
W sierpniu na Stawach Marczukowskich zamontowano 9 platform, które będą służyły ptakom oraz pomogą w oczyszczaniu ich.
Renowacja tego miejsca ruszyła pod koniec 2015 r. Do tamtej pory stawy były zaniedbane. Obecnie teren jest bardzo atrakcyjny, sprzyja zarówno rekreacji, jak i edukacji przyrodniczej. Zbiorniki wodne zostały pogłębione i wyczyszczone, stworzono też wyspy lęgowe dla ptaków oraz 2 stawy do rozrodu płazów. Wybudowany został również taras widokowy ze stojakami na rowery, altana, drewniane mostki oraz "ptasia wieża" do ornitologicznych obserwacji.
justyna.f@bialystokonline.pl