27-latek podejrzany jest o handel środkami odurzającymi wpadł w ręce białostockich mundurowych w środę (12.03). Z ustaleń policji wynikało, że mężczyzna najprawdopodobniej przechowuje i porcjuje narkotyki w wynajmowanym garażu na osiedlu Nowe Miasto. Przypuszczenia potwierdziły się - okazało się, że ukrył je w specjalnie do tego wykopanym zagłębieniu, które przykrył deskami. Funkcjonariusze znaleźli plastikowe wiaderko z foliową torbą, w której było blisko 700 gramów narkotyku oraz drugą identyczną torbę z jego pozostałościami. Już wstępne badanie potwierdziło, że była to amfetamina.
Z kolei policjanci z Suwałk, patrolując miasto, zauważyli w jednej z bram przy ul. Kościuszki młodych mężczyzn, którzy na ich widok zaczęli zachowywać się nerwowo. Podczas legitymowania okazało się, że dwaj 18-latkowie mieli przy sobie w sumie ponad 12 gramów marihuany. Dodatkowo w mieszkaniu jednego z nich mundurowi znaleźli kolejnych 13 gramów tego narkotyku.
W wyniku pracy mundurowych cała trójka trafiła już do policyjnego aresztu.
lukasz.w@bialystokonline.pl