Mieszkańcy przychodzą po porady do punktów informacyjnych, dzwonią z zapytaniami, stronę internetową poświęconą nowemu systemowi gospodarki odpadami odwiedza dziennie kilka tysięcy osób, jednak tylko co szósty właściciel nieruchomości złożył deklarację dotyczącą wysokości opłaty za odbiór odpadów. Do końca maja powinno być ich około 30 tys., a jest dopiero 5500. Obecnie wpływa ponad 500 deklaracji dziennie.
- Spodziewaliśmy się, że mieszkańcy pozostawią obowiązek na ostatnią chwilę, podobnie jak rzecz się ma ze składaniem deklaracji podatkowych. Chciałbym jednak przypomnieć wszystkim właścicielom nieruchomości, że nie unikną tego obowiązku. Przeciwnie – uporczywe uchylanie się od niego zaskutkuje wszczęciem postępowania karnoskarbowego, w wyniku którego może zostać nałożona grzywna - mówi Karol Świetlicki, rzecznik spółki "Lech".
Spółka prowadzi kolportaż deklaracji do właścicieli domów jednorodzinnych. Za mieszkańców spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych złożą je zarządy.
Termin składania deklaracji upływa 31 maja. Można złożyć je osobiście bądź listownie (z dopiskiem na kopercie "deklaracja") w jednym z czterech punktów: na II piętrze przy ul. Branickiego 9 (od poniedziałku do piątku w godz. 8.00-18.00); w urzędzie miejskim przy ul. Słonimskiej 1 (od poniedziałku do piątku w godz. 8.00–15.30); na III piętrze w siedzibie spółki Lech przy ul. Kombatantów 4 (od poniedziałku do piątku w godz. 7.30–15.30) oraz w kasach targowiska przy ul. Kawaleryjskiej (od poniedziałku do soboty w godz. 7.30-15.30, w niedziele w godz. 10.00–14.00).
Przypomnijmy: opłata za wywóz posegregowanych śmieci z mieszkań o powierzchni do 40 m2 będzie wynosić 24 zł, od 40 do 80 m2 - 38 zł, a powyżej 80 m2 - 49 zł. Stawki zaczną obowiązywać od lipca.
ewelina.s@bialystokonline.pl