Spektakle w starożytnej Grecji były, w porównaniu z dzisiejszymi, niezwykle ubogie. Charakteryzowały je: minimalna scenografia oraz proste stroje i maski. Ale już 2,5 tysiąca lat temu pojawiły się zapadnie, platformy na kółkach, a nawet dźwigi unoszące aktorów. Autorzy programu opowiedzą, co od tego czasu się zmieniło. Współczesne spektakle teatralne w coraz większym stopniu przypominają filmowe superprodukcje, a najlepszym tego przykładem są widowiska realizowane w Operze i Filharmonii Podlaskiej.
Ekipa programu "Jak to działa?" z Radkiem Brzózką odwiedziła gmach OiFP w kwietniu tego roku. Realizatorzy programu zajrzeli za kulisy Opery i Filharmonii Podlaskiej, gdzie obserwowali nowoczesną mechanikę górnej i dolnej sceny. Pracownicy Opery przedstawili pracę m.in. sztankietów służących do podwieszania scenografii, sterowanej komputerowo windy osobowej, superszybkiej zapadni scenicznej czy wyjeżdżających z kieszeni scenicznej wózków. Dyrektor OiFP Damian Tanajewski opowiedział o możliwościach technicznych białostockiej opery. Ekipa telewizyjna spotkała się też z szefem sceny, pracownikami działu multimediów, dźwięku i oświetlenia oraz odwiedziła magazyn scenografii niskich i wysokich, gdzie przechowywane są m.in. bajeczne scenografie z "Czarodziejskiego fletu" i "Upiora w operze".
"Jak to działa?" to program popularnonaukowy, który udowadnia, że nauka nie jest wcale taka trudna i niezrozumiała. Autorem i zarazem prowadzącym program jest Radek Brzózka.
Emisja odcinka nagranego w Operze i Filharmonii Podlaskiej 21 listopada o godz. 12.25 w TVP 1.
anna.d@bialystokonline.pl
