Rozgrywki Okręgowego Pucharu Polski wkraczają w coraz ważniejszą fazę. W zasadzie przed nami przedwczesny finał, gdyż los sprawił, że w 1/8 zmagań naprzeciwko siebie staną teoretycznie najsilniejsze ekipy, czyli III-ligowe zespoły Jagiellonii II Białystok i Wissy Szczuczyn.
Faworytem środowego starcia są Żółto-Czerwoni, którzy nie tak dawno pokonali już drużynę z powiatu grajewskiego. Na otwarcie rundy wiosennej drugi garnitur Dumy Podlasia rozbił w walce o ligowe punkty przeciwnika z regionu aż 4:0. Gole w tamtym spotkaniu strzelali Wiktoruk, Samborski, Augustyn i Mościcki.
Później Jagiellonia II Białystok zremisowała 3:3 z Unią Skierniewice, a przed kilkoma dniami podopieczni Adriana Siemieńca otrzymali solidne lanie od Polonii Warszawa. Białostoczanie przegrali 0:4, dlatego zespół ze stolicy Podlasia chce jak najszybciej zmazań tę plamę. Okazją do tego ma być właśnie pucharowa potyczka z Wissą, w barwach której występuje wielu zawodników w przeszłości związanych z Jagiellonią. W drużynie ze Szczuczyna grają: Hubert Gostomski, Emil Łupiński, Krystian Maciejuk, Michał Kosikowski czy Kamil Sakowicz, a trenerem klubu jest znany białostockiej publiczności Samuel Tomar.
Mecz pomiędzy rezerwami Jagiellonii a Wissą rozpocznie się w środę o godz. 16.30. W 1/8 finału Okręgowego Pucharu Polski ciekawie zapowiada się też bratobójczy bój między pierwszym i drugim zespołem Tura Bielsk Podlaski, a także potyczka ŁKS-u 1926 Łomża z Warmią Grajewo. W pozostałych spotkaniach Ruch Wysokie Mazowieckie podejmie Orła Kolno, MKS Mielnik zagra ze Spartą 1951 Szepietowo, rezerwy Wigier zmierzą się z KS-em Michałowo, który to w poprzedniej rundzie niespodziewanie wyeliminował Olimpię Zambrów, a UM Krynki powalczy z Czarnymi Czarna Białostocka. Ponadto MOSP Białystok będzie rywalizować z KS-em Grabówka.
rafal.zuk@bialystokonline.pl