Sąd wyłączył jawność w sprawie Pawła Ch. Wiadomo tylko, że ojciec 3-letniego chłopca w czerwcu 2014 roku przyjechał do matki dziecka i zabrał Oliviera, aby wspólnie spędzić z nim czas. Dziecko miało wrócić do domu wieczorem, ale tak się nie stało. Kobieta nie mogła skontaktować się z mężczyzną, więc zgłosiła się na policję. Kilka miesięcy później sąd zdecydował o ograniczeniu praw rodzicielskich ojcu chłopca na czas trwania rozprawy rozwodowej, a w konsekwencji te prawa mu odebrano. Mężczyzna odwołał się od tego postanowienia i sprawa nadal trwa. Paweł Ch. jest obecnie objęty dozorem policyjnym.
Gdzie jest dziecko? Tego poza Pawłem Ch. i jego matką, która jest poszukiwana przez prokuraturę listem gończym, nikt nie wie. Mężczyźnie za porwanie chłopca grożą nawet trzy lata więzienia.
lukasz.w@bialystokonline.pl