Home Broker stworzył ranking bezpieczeństwa polskich miast. Podsumowano w nim statystyki Komendy Głównej Policji za 2014 r. Wynika z nich, że nominalnie najwięcej przestępstw (biorąc pod uwagę ich pełny katalog) jest w Warszawie. Jednak w przeliczeniu na mieszkańców stolica zajmuje 8. miejsce wśród wszystkich miast wojewódzkich. W 2014 r. na tysiąc mieszkańców popełniono tu 30 przestępstw, podczas gdy w Poznaniu i Wrocławiu było to 45, a w Katowicach aż 58. W Bydgoszczy wskaźnik ten wynosi 22. Najniższy jest w Białymstoku - to tylko 19.
W 2014 r. w Białymstoku liczba odnotowanych przestępstw spadła o niemal 20%. Na tle innych miast stolica województwa podlaskiego pozytywnie wyróżnia się m.in. niewielką liczbą kradzieży samochodów, uszkodzenia rzeczy, kradzieży cudzej rzeczy i przestępstw kryminalnych. Jedyną kategorią przestępstw, w której Białystok wypada źle, są bójki i pobicia – jest ich niemal trzy razy więcej niż w Bydgoszczy, Gdańsku i Warszawie. Gorzej wypadają pod tym względem tylko Katowice.
Najwięcej kradzieży cudzej rzeczy w przeliczeniu na 1000 mieszkańców było w 2014 r. we Wrocławiu (15,4), a niemal pięć razy mniej w Białymstoku (3,3). Największe różnice występują w liczbie kradzionych samochodów. W 2014 r. w Poznaniu dokonano 908 takich przestępstw (1,65 na tysiąc mieszkańców), a w Białymstoku tylko 29 (0,1 na tysiąc osób).
Zarówno w ujęciu nominalnym, jak i w przeliczeniu na liczbę mieszkańców, w całym kraju przestępstw jest coraz mniej.
ewelina.s@bialystokonline.pl