Od początku roku dyżurni Straży Miejskiej w Białymstoku przyjęli 74 zgłoszenia dotyczące umieszczania plakatów, ogłoszeń, ulotek w miejscach do tego nieprzeznaczonych. Również operatorzy monitoringu wizyjnego miasta odnotowali 58 tego typu zdarzeń.
Z kolei mieszkańcom zależy na znalezieniu jak największej liczby odbiorców. Co mogą więc zrobić?
- Ulotki wywieszać można tylko w miejscach do tego przeznaczonych, np.: na słupach ogłoszeniowych za zgodą zarządzającego tym miejscem. Z kolei na terenach prywatnych plakaty można wywieszać tylko za zgodą właściciela - wskazuje Marta Rybnik z białostockiej straży miejskiej.
Przypomnijmy, że umieszczanie plakatów, ogłoszeń, reklam w niedozwolonych miejscach to nie tylko kwestia estetyki, ale też wykroczenie z art. 63a kodeksu wykroczeń: "kto umieszcza w miejscu publicznym do tego nieprzeznaczonym ogłoszenie, plakat, afisz, apel, ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny". Trzeba więc liczyć się z mandatem karnym do 500 zł.
dorota.marianska@bialystokonline.pl