W ostatnim kwartale ubiegłego roku było aż o 12% mniej ofert pracy niż w poprzednich miesiącach. Mniej ofert pojawiło się m.in. w: produkcji, call center, logistyce, księgowości czy finansach.
Problem dotyczy całego kraju
Badania wskazują, iż sytuacja na rynku pracy pogorszyła się w prawie całej Polsce. O pracę najtrudniej ostatnio było w województwach pomorskim i warmińsko-mazurskim. Odnotowano tu spadek ofert pracy o ponad 20%. Niewiele lepiej jest w województwie podlaskim – 18%. W ostatnim kwartale 2014 roku pojawiło się też o 22% mniej ofert pracy za granicą.
Według licznika rynku, wzrost zatrudnienia odnotowuje jedynie branża IT – o około 7%.
– Spadek ofert pracy w ostatnim kwartale ubiegłego roku spowodowany był m.in sezonowością i naturalnym wyhamowaniem procesów rekrutacyjnych pod koniec roku. Sezonowość widać wyraźnie w spadku ilości ofert pracy w budownictwie i niektórych sektorach produkcji, które są branżami zatrudniającymi głównie w miesiącach wiosenno-letnich oraz wczesnojesiennych – podaje Marek Jurkiewicz, General Manager infoPraca.
Kilkadziesiąt osób na jedno miejsce
Według badań, w większości województw najbardziej obleganymi stanowiskami były: sekretarka, asystentka i inżynier. Pożądana jest także praca w administracji i logistyce. Na każdą z tego typu ofert odpowiadało około kilkudziesięciu osób. Na Podlasiu najczęściej szukano sprzedawców.
Najłatwiej o zatrudnienie jest w branży IT.
- Rynek będzie należał do pracowników IT i to oni będą mieli najkorzystniejszą pozycję w negocjacjach z pracodawcami – dodaje Jurkiewicz.
justyna.k@bialystokonline.pl