Podczas robót ziemnych, związanych z przebudową i zmianą sposobu użytkowania budynku magazynowego na budynek pracowni konserwacji zabytków przy ul. Pałacowej w Choroszczy, realizowanych pod nadzorem archeologicznym robotnicy natknęli się na drewnianą konstrukcję.
Oględziny odkrytych elementów przeprowadzili archeolodzy Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Białymstoku. Okazało się, że to elementy dawnej kanalizacji wodnej, jaka działała w Choroszczy.
- W trakcie oględzin ustalono, iż we wschodniej części terenu znajdującego się pod rozebranym budynkiem magazynowym, pod warstwą gruzu, natrafiono na drewnianą cembrowinę studni z zamocowaną w krótszym boku długą, drewnianą rurą wykonaną z wydrążonego pnia drzewa. Wymiary studni wynosiły 105 x 195 cm. Drewniana rura w widocznym fragmencie wykonana była z jednego kawałka pnia i posiadała średnicę ok. 30 cm - o szczegółach odkrycia informuje prof. dr hab. Małgorzata Dajnowicz, podlaska konserwator zabytków. - Drewniane elementy, po wykonaniu stosownej dokumentacji zgodnej z metodyką badań archeologicznych oraz po przeprowadzeniu niezbędnych badań specjalistycznych, zostały zdemontowane i poddane zabiegom konserwatorskim.
Badania archeologiczne zostały przeprowadzone na terenie zespołu zabudowań pofabrycznych dawnej fabryki Augusta Moesa w Choroszczy, wznoszonych w ostatniej ćwierci XIX i na początku XX w. Kompleks znajduje się w rejestrze zabytków od 1984 r.
ewelina.s@bialystokonline.pl