Ustalenie tej daty to sposób na pokazanie Polakom, jaką część ich rocznych zarobków zabiera państwo.
Dzień wolności podatkowej to dzień, w którym łączny dochód od początku roku zrównuje się z zobowiązaniami podatkowymi na ten rok, a więc symbolicznie obywatele przestają płacić państwu, a zaczynają zarabiać na siebie. Do obliczenia, kiedy ów dzień przypada, służy stosunek udziału wydatków publicznych do produktu krajowego brutto. Za dane przyjmuje się założenia budżetowe opracowane przez Ministerstwo Finansów. Wydatki publiczne powiększane są o transfery środków do otwartych funduszy emerytalnych.
Centrum imienia Adama Smitha oblicza dzień wolności podatkowej w Polsce od 1994 roku. W ubiegłym roku zaczęliśmy symbolicznie pracować dla siebie dzień wcześniej, czyli 21 czerwca.
malgorzata.c@bialystokonline.pl