Melodyjna muzyka, inteligentne teksty opowiadające niebanalne historie i charakterystyczny wokal układają się w zgrabną całość. Nic więc dziwnego, że na koncercie w Zmianie Klimatu zjawili się wszyscy spragnieni muzycznych wrażeń.
Podczas koncertu Pustki sięgały do różnych okresów swojej twórczości. Rozpoczęli od piosenki "Słabość chwilowa" w nowej aranżacji.
- Bardzo lubimy grać w Białymstoku - zwrócił się do publiki Radek Łukasiewicz. - Zawsze graliśmy muzykę ściany wschodniej, a tu jest stolica ściany wschodniej. Dziękuję, że jest was więcej niż przed rokiem.
Potem zabrzmiało "Się wydawało" i "Pokój za ścianą" z ostatniej płyty "Safari". Przypomnieli też "Parzydełko". Sięgnęli także po pełnego instrumentalnej improwizacji "Patyczaka", który promował pierwszą płytę zespołu "Studio Pustki" z 2001 roku.
Ciepło przyjęte zostały kolejne utwory - "Telefon do przyjaciela" i "Lugola".
Radek Łukasiewicz zapowiedział, że za tydzień ukazuje się nowa płyta Pustek - "Wydawało się". Znajdzie się na niej utwór "O krok", który fani zespołu mogli już poznać. Grupa premierowo zagrała też inną nową piosenkę - "Liczę do dwóch".
W czasie "Lepiej osobno" na scenie zatańczyło kilka dziewcząt z publiki. Zabrzmiał też dobrze znany "Notes". Bisy były oczywiście przewidziane - Pustki zagrały własną wersję utworu wykonywanego przez Krystynę Prońko - "Deszcz w Cisnej".
Portal BialystokOnline patronował koncertowi.
anna.d@bialystokonline.pl