Główny Inspektorat Sanitarny ostrzega przed bąblowicą (inaczej to echinokokoza). To choroba, którą wywołują larwy tasiemca. Do zakażenia może dojść przez bliski kontakt z zarażonymi psami (głaskanie) oraz lisami. To te zwierzęta są nosicielami jaj tasiemca. Poza tym człowiek zaraża się także wtedy, kiedy nie przestrzega zasad higieny i spożywa nieumyte owoce leśne.
Bąblowica przez długi czas pozostaje bezobjawowa. Problemy pojawiają się w momencie, kiedy cysty zaczynają się powiększać i uciskają tkanki oraz narządy. Najczęściej cierpi wątroba. Jednak cysty mogą znajdować się też w płucach (doprowadzają do zmian przypominających nowotwór, a nieleczone - do śmierci), nerkach, śledzionie, ośrodkowym układzie nerwowym, kościach, oku i mogą tam przebywać nawet kilka lat po zjedzeniu jaj pasożyta.
Jeżeli choroba zostanie wykryta, cysty są chirurgicznie usuwane. Po czym pacjent musi przyjmować właściwe leki.
Jednocześnie, jak wskazuje Główny Inspektorat Sanitarny, badania dowodzą, że 1 na 3 lisy jest zakażony tasiemcami. W związku z tym trzeba ogradzać posesje i zabezpieczać śmietniki, które jako źródło resztek jedzenia, wabią dzikie zwierzęta.
Poza tym także psy powinny być na bieżąco poddawane profilaktyce przeciwpasożytniczej.
dorota.marianska@bialystokonline.pl