- Mam plan na ten teatr. Chcę oprzeć repertuar na klasyce. W lutym będziemy wystawiać "Balladynę" Juliusza Słowackiego, a w maju klasyczną bajkę "Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków" braci Grimm. Na koniec sezonu planowane są przedpremierowe pokazy współczesnego dramatu "Bieg z nożyczkami" Michaela McKeevera. Do końca roku chciałbym również wystawić farsę i jeszcze jeden dramat - mówi o planach na ten rok Piotr Półtorak, nowy dyrektor Teatru Dramatycznego.
Otworzyć teatr na widzów
Piotr Półtorak urodził się 7 kwietnia 1975 r. w Białymstoku. W 1998 r. ukończył Akademię Teatralną w Warszawie, Wydział Sztuki Lalkarskiej w Białymstoku. Z Teatrem Dramatycznym im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku związany jest od 1996 r. Na swoim koncie ma wiele ról aktorskich. Jest laureatem Nagrody Wojewody Podlaskiego za sezon artystyczny 2003/2004.
Nowy dyrektor instytucji wygrał konkurs na to stanowisko w maju ubiegłego roku:
- Zdecydowałem się na udział w konkursie z uwagi na sytuację Teatru Dramatycznego. Spadek widza oraz repertuar, moim zdaniem, nietrafiony w gusta publiczności białostockiej i podlaskiej to główne powody, które doprowadziły do mojej decyzji - uzasadnia.
Główne cele, jakie stawia przed sobą nowy dyrektor instytucji, to zwiększenie ilości widzów do 38 tys. w 2017 r. (taki limit ma zapisany w kontrakcie), a w następnych latach o kolejne 2 tys. osób rocznie. Jak informuje, w ostatnich 4 latach ta liczba rażąco zmalała - z 57 tys. do 33 tys.
Półtorak dodaje też, że chciałby otworzyć teatr na widzów:
- Mam nadzieję, że więcej osób zacznie przychodzić na spektakle: od dzieci, przez młodzież, osoby dorosłe, aż po osoby starsze. Chciałbym, żeby ten teatr stał się teatrem rzeczywiście dla wszystkich - stwierdza.
"Biała siła" zostaje, w planach spektakl o Obławie Augustowskiej
Od stycznia Teatr Dramatyczny zyskał także kierownika literackiego. Na czele Działu Literacko-Edukacyjnego stanął Konrad Szczebiot. Jak informuje, trwają rozmowy z pierwszoligowymi polskimi reżyserami, którzy będą współpracować z Dramatycznym. Jednak zaznacza, że pewnym problemem jest fakt, że zmiana dyrektora następuje w środku sezonu.
- Będziemy starać się oprzeć repertuar na klasyce i dobrze napisanych dramatach współczesnych. Teatr Dramatyczny musi się wpisać w pejzaż regionu. Działa tu Białostocki Teatr Lalek, który nie realizuje spektakli jedynie dla dzieci, mamy również Teatr Wierszalin - mówi Szczebiot.
Najbliższa premiera (26.02) w Węgierce to "Balladyna". Przedstawienie wyreżyseruje Katarzyna Deszcz, która pracowała już w białostockim teatrze, tworząc spektakle: "Pięć kilo cukru" oraz "Romeo i Julia".
Wśród planów, ale tych dalszych - na 2018 r. - jest też spektakl o Obławie Augustowskiej. W repertuarze zostanie także spektakl "Biała siła, czarna pamięć" na podstawie głośnego reportażu Marcina Kąckiego, który, zdaniem nowego dyrektora, jest bardzo sprawnie zrobiony. Obejrzeć go może jednorazowo tylko 150 osób, które siedzą na scenie.
- Największym wyzwaniem jest dla mnie taki dobór repertuaru, by scena duża zaczęła normalnie funkcjonować. Zależy mi na tym, by spektakle przyciągały 300-400 osób - przyznaje Półtorak.
I dodaje, że w tej chwili ma tylko kilka spektakli, które można grać na dużej scenie. Są to: "Romeo i Julia", "Ożenek", "Szalone nożyczki" i "Trans-Atlantyk".
Remont teatru i współpraca z zagranicą
Wkrótce Teatr Dramatyczny przejdzie gruntowny remont.
- Zostanie dogłębnie wyremontowana przestrzeń dla widzów. Koszt to około 20 mln zł - zapowiada Półtorak.
Remont przejdą sceny: duża, mała i foyer, teatralne hole i kasa. W planach jest m.in. wytłumienie małej sceny od dużej tak, by jednocześnie można było grać spektakle. Na ostatnim piętrze teatru powstaną też pokoje gościnne.
Remont rozpocznie się w połowie 2018 r. Półtorak ocenia, że teatralne sceny będą wyłączone około roku.
- Będziemy poszukiwać nowych przestrzeni - nie ukrywa dyrektor. - Mamy Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej, scenę w Uniwersyteckim Centrum Kultury, Wojewódzki Ośrodek Animacji Kultury, Białostocki Ośrodek Kultury, Operę i Filharmonię Podlaską. Będę liczyć na współpracę z tymi placówkami.
Piotr Półtorak zamierza także kontynuować współpracę z Republikańskim Teatrem Białoruskiej Dramaturgii z Mińska oraz Teatrem Narodowym im. M. Eminescu w Kiszyniowie (Mołdawia). Funkcję dyrektora będzie pełnił przez trzy sezony artystyczne - do 31 sierpnia 2019 r.
anna.d@bialystokonline.pl