Spółka Lech podpisała już pięć z sześciu umów (umowa na II sektor zostanie podpisana w najbliższych dniach) na odbiór odpadów od mieszkańców Białegostoku. Zostały one zawarte z firmami wybranymi w przetargu.
Tak jak dotychczas, w mieście wyodrębniono sześć sektorów. W I odpady będzie odbierać MPO (wcześniej - konsorcjum Czyścioch z Białegostoku i MPK z Ostrołęki); w II Astwa (wcześniej - Czyścioch i MPK); III MPO (wcześniej - Czyścioch i MPK); IV MPO (wykonawca nie zmieni się); w V Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych z Hajnówki (wcześniej - Astwa); zaś w VI Astwa (firma nie zmieni się).
Obecne umowy będą obowiązywać od lipca tego roku do końca września 2016 r., czyli przez 26 miesięcy. Dotychczasowe zostały podpisane na 12 miesięcy. W sektorach II i III ceny wzrosły półtora raza. W I, IV i V pozostały na tym samym poziomie, natomiast w sektorze VI zmniejszyły się o połowę. W sumie miasto zapłaci firmom 23 mln zł.
Spółki oprócz odbioru odpadów od właścicieli nieruchomości zobowiązane są do dostarczenia pojemników i worków do gromadzenia odpadów komunalnych. Zgodnie z podpisanymi umowami, mają obowiązek rozstawić pojemniki do 15 czerwca.
- Instrumentem pozwalającym na zmobilizowanie firm do prawidłowego wykonywania usług są m.in. kary umowne i w przypadkach gdy firmy nie będą wywiązywały się z obowiązków, za które w postaci pobieranej przez samorząd opłaty płacą mieszkańcy, będziemy stanowczo wyciągać konsekwencje – podkreślił Adam Kamiński, wiceprezes spółki Lech odpowiedzialnej za nadzór nad umowami.
Zgodnie z uchwałą Rady Miasta, od 1 lipca zadeklarowana selektywna zbiórka będzie polegała na oddzieleniu oprócz szkła opakowaniowego, odpadów zielonych i odpadów wielkogabarytowych dodatkowo tzw. zmieszanych odpadów suchych.
Do pojemników i worków na zmieszane odpady suche wyrzucać będziemy opakowania plastikowe, wielomateriałowe, drobny złom oraz makulaturę. Oprócz tego będą tworzone gniazda i częściej odbierane odpady zielone.
ewelina.s@bialystokonline.pl