Dwie mobilne bimbrownie na kółkach przyjechały do Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej. Wzbogacą one wystawę o tradycji bimbrowniczej regionu.
Bimbrownie są świetnym przykładem umiejętności technologicznych. Skonstruowanie ich to nie lada wyczyn, bowiem wykorzystano tutaj ramy przyczepy jednoosiowej. Dzięki temu właściciel mógł się przemieszczać po Puszczy Knyszyńskiej, ukrywając się przed policją przez 10 lat.
Bimbrownie te nie różnią się od innych, poza posiadaniem kół. Najważniejsze elementy każdej z nich to: piec, dwie chłodnice, kadzie, odstojniki i systemy rurek. Są w dobrym stanie.
Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej pozyskało je od Podlaskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Białymstoku po wyroku sądu, który uznał je za dziedzictwo materialne Podlasia.
Produkcja tak zwanego "ducha puszczy" w Podlaskiem to tradycja ciągle żywa, warto jednak pamiętać, że jej kultywowanie na szeroką skalę jest nielegalne. Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej dostało nowe eksponaty, lecz ich twórca, mieszkaniec gminy Turośń Kościelna – wyrok.
Ekspozycja Leśna bimbrownia powstała na terenie skansenu w 2008 r. Można tam, w naturalnym otoczeniu, oglądać trzy zarekwirowanie przez policję, kompletnie wyposażone bimbrownie. Po drobnych zabiegach konserwatorskich wystawa wzbogaci się o jedyną w swoim rodzaju, mobilną aparaturę do produkcji bimbru.
anna.kulikowska@bialystokonline.pl
