Nowa strefa relaksu gotowa. Białostoczanie: "Straszna betonoza"

2024.07.18 14:43
Na ul. Lipowej w Białymstoku powstała nowa strefa relaksu. Choć jest to projekt zrealizowany z Budżetu Obywatelskiego, wielu mieszkańcom nie przypadł on do gustu. "Jeśli ktoś ma tu się relaksować w temp. 30 st. C i powyżej to bez cienia drzew nie jest to możliwe" - czytamy w komentarzach.
Nowa strefa relaksu gotowa. Białostoczanie: "Straszna betonoza"
Fot: Rafał Rudnicki / FB

Relaks w samym centrum

W Białymstoku pojawiło się nowe miejsce, które wzbogaca przestrzeń miejską i zachęca mieszkańców do relaksu na świeżym powietrzu. Przy ulicy Lipowej, w pobliżu sklepu muzycznego, stworzono zieloną strefę relaksu. Miejsce to zostało wyposażone w drewniane ławki i leżaki, a także wzbogacone o różnorodne rośliny, takie jak grusze drobnoowocowe, karmnik ościsty, macierzanki piaskowe, rozplenice japońskie, jeżówki purpurowe i krwawniki pospolite.

O powstaniu tej zielonej oazy poinformował na swoich mediach społecznościowych wiceprezydent Białegostoku, Rafał Rudnicki. "A po pracy odpoczywamy w zielonych strefach relaksu. To zupełnie nowe miejsce w przestrzeni Białegostoku, przy ul. Lipowej, nieopodal sklepu muzycznego" - napisał w swoim poście, zachęcając mieszkańców do korzystania z nowo powstałego miejsca.

Nowa strefa relaksu stanowi idealne miejsce do odpoczynku, co jest szczególnie cenne w miejskim zgiełku. Dzięki starannie dobranej roślinności i wygodnym miejscom do siedzenia, mieszkańcy mogą cieszyć się chwilą wytchnienia w pięknym otoczeniu.

Białostoczanie negują pomysł

Pod postem pojawiły się komentarze, w których mieszkańcy sugerowali, aby w strefie posadzić drzewa, które zapewniłyby odpoczywającym cień w czasie upałów. Wielu użytkowników zwróciło uwagę, że dodatkowa ochrona przed słońcem uczyniłaby to miejsce jeszcze bardziej komfortowym i funkcjonalnym. Oprócz sugestii dotyczących strefy relaksu, pojawiło się również wiele krytycznych głosów wymierzonych w wiceprezydenta Rafała Rudnickiego.

- "Pięknie. Tylko drzew brakuje... W ich cieniu byłby wspaniały relaks";

- "Czy pan Rudnicki umie "logicznie" myśleć akceptując takie pomysły? Ps. Według mnie ten pan powinien być skierowany na badanie tomografem komputerowym lub rezonansem magnetycznym tej swojej pustej głowy";

- "A jakby tak zdjąć trochę płyt, posadzić drzewo/drzewa, nie w donicy, tylko w ziemi. Może od razu jakieś większe? To można zrobić bez większych problemów. Cień, cień tam jest potrzebny!";

- "Pomysł ciekawy, ale jeśli ktoś ma tu się relaksować w temp. 30 st. C i powyżej to bez cienia drzew nie jest to możliwe";

- "Więcej drzew to i przyjemniej będzie się wypoczywać, straszna betonoza" - czytamy w komentarzach pod postem na Facebooku.

"Dla mnie bardzo się podoba"

Mimo negatywnych opinii, wielu osobom taka strefa relaksu bardzo przypadła do gustu. Mieszkańcy Białegostoku chwalą inicjatywę za wprowadzenie więcej zieleni do miasta i stworzenie przestrzeni, gdzie można odpocząć w ciszy i spokoju.

W mediach społecznościowych można znaleźć liczne opinie osób, które doceniają estetykę nowe strefy: "Miejsce wygląda uroczo", "Super pomysł!", "Jest pięknie", "Widziałem jak je montowali. Fajna sprawa" - czytamy w komentarzach pod postem. Inni użytkownicy także wyrazili przychylne opinie:

- "Ekstra! Im więcej takich miejsc, tym lepiej";

- "A ja uważam że fajna rzecz, brakuje takich w całym Białymstoku. Oby tylko zaraz nie zostały zniszczone";

- "A dla mnie bardzo się podoba";

- "Jakoś ponad miesiąc temu przejeżdżałam tamtędy rowerem. Zastanawiałam się wtedy, że aż szkoda tych pustych przestrzeni i fajnie byłoby, gdyby było tam jakieś miejsce do odpoczynku. Wygląda to pięknie. Ciekawe tylko jak zaadoptuje się to społecznie i jaką funkcję zacznie mieć to miejsce?".

To projekt z Budżetu Obywatelskiego

Jak się okazuje, taki wygląd strefy przewidywał projekt złożony do Budżetu Obywatelskiego, w ramach którego nowe miejsce odpoczynku zostało zrealizowane. Na projekt zagłosowało 4209 białostoczan, co pokazuje, że inicjatywa spotkała się z dużym poparciem mieszkańców.

- Domyślam się, że niektórym ten pomysł może się nie spodobać - pojawia się głosy, że gorąco, patelnia itp. Przypomnę tylko, że jest to projekt z Budżetu Obywatelskiego, na który zagłosowało 4209 białostoczan. A tuż obok można wybrać się do liczącego 3 ha Parku Centralnego. No i uwielbiam podejście niektórych - obojętnie co się zrobi, to zawsze źle. Nawet jak projekt zgłosili sami białostoczanie - napisał w mediach społecznościowych Rafał Rudnicki.

Takie zdanie podziela także spora część białostoczan. "Ktoś ten projekt do budżetu obywatelskiego zgłosił, ludzie na niego zagłosowali, i został zrealizowany. Mijam codziennie. Młodzież korzysta, rodziny z dziećmi też widziałam. Meneli akurat nie jakimś cudem. Rośliny są, czyli chyba lepiej, niż było w tym miejscu. Naprawdę nie rozumiem ciągłego, na wszystko narzekania" - skomentowała na Facebooku pani Małgorzata.

Redakcja MW
24@bialystokonline.pl

1166 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39