"Prosta historia" to wzruszająca baśń o Tymku, przybyszu z gwiazd. Światłem, muzyką i animacją niezwykłej lalki opowiada o poszukiwaniu miłości, nadziei i przeznaczeniu. Bohater przejdzie długą drogę od marzeń, po rzeczywistość, aż w końcu odnajdzie źródło miłości. W historii tej niezwykłej podróży można dostrzec echa "Małego księcia" Antoine'a de Saint-Exupéry'ego. Ta wyjątkowa opowieść zrealizowana została z użyciem jedynej w swoim rodzaju marionetki niciowej. Lalka jest całkowicie transparentna, jej "ciało" wypełnia światło. Pomysł na lalkę powstał w głowie Mateusza Tymury jeszcze w czasach studiów w Akademii Teatralnej, to jego autorskie dzieło, efekt kreatywnych, osobistych poszukiwań.
- Moi profesorowie z początku kręcili głowami, że taka konstrukcja jest niemożliwa, ale potem byli nią zachwyceni - wspomina Mateusz Tymura. - Zbudowałem ją z odpadów recyklingowych.
Nowatorsko skonstruowana lalka świeci własnym światłem dzięki czterem niezależnym obwodom świetlnym. Taka technika prawdopodobnie nigdy wcześniej nie pojawiła się w teatrze lalek w Polsce, a może i na świecie. Językiem bohatera jest wyłącznie światło, a możliwość zmiany barw oraz ich natężenia pozwala na wyrażenie jego nastroju, emocji i marzeń, dlatego słowa są zbędne.
Spektakl można obejrzeć 11 lutego o godz. 9.30 i 18.00 w Operze i Filharmonii Podlaskiej (scena kameralna).
Repertuar OiFP
anna.d@bialystokonline.pl