Wojna hybrydowa na granicy polsko-białoruskiej
Operacja „Zapora” rozpoczęła się w odpowiedzi na kryzys migracyjny, który wybuchł na polsko-białoruskiej granicy w czerwcu 2021 roku. Jak przypomina Komenda Wojewódzka Policji w Białymstoku, działania hybrydowe rozpoczęte przez Rosję i Białoruś miały na celu destabilizację sytuacji w regionie. Próby naruszenia polskiej granicy były nie tylko zagrożeniem dla suwerenności kraju, ale również dla porządku politycznego i gospodarczego Europy.
Granica z Białorusią, będąca jednocześnie zewnętrzną granicą Unii Europejskiej, rozciąga się na długości 418 km, z czego 250 km znajduje się w województwie podlaskim, a 168 km w lubelskim. Ochrona tak rozległego obszaru wymagała wsparcia Straży Granicznej dodatkowymi siłami policyjnymi.
Tysiące policjantów na służbie
Przez trzy lata w systemie rotacyjnym na granicy służbę pełniło blisko 33 tysiące funkcjonariuszy Policji. Oprócz oddziałów prewencji, zaangażowani byli także kontrterroryści, policjanci kryminalni, przewodnicy psów służbowych i lotnicy. Ich zadania obejmowały nie tylko patrolowanie, ale również wsparcie w przeciwdziałaniu nielegalnym działaniom na granicy.
Ich zadania obejmowały patrolowanie terenu w pobliżu granicy, prowadzenie kontroli drogowych oraz szkolenia dla innych służb. Policjanci nie tylko chronili granicę przed próbami jej naruszenia, ale również reagowali na zagrożenia związane z przemytem ludzi organizowanym przez zorganizowane grupy przestępcze.
Walka z przemytem i szkolenia
Jednym z największych wyzwań była walka z przemytem ludzi. Wzmożone kontrole drogowe doprowadziły do przeprowadzenia ponad 2,2 miliona inspekcji pojazdów, podczas których zatrzymano 859 osób zajmujących się nielegalnym transportem migrantów. Dzięki tym działaniom ujawniono także 8 715 nielegalnych migrantów na terenie Polski.
Równolegle policjanci przeprowadzali szkolenia dla Straży Granicznej i Wojska Polskiego. Funkcjonariusze dzielili się wiedzą z zakresu działań wobec agresywnych tłumów, interwencji wobec osób z niebezpiecznymi narzędziami oraz pracy zespołowej z użyciem osłon takich jak tarcze. Szkolenia te miały na celu minimalizowanie ryzyka dla służb podczas codziennych działań.
Służba na granicy i trudne momenty
Policjanci pełnili służbę całodobowo, zarówno w formie patroli pieszych, jak i zmotoryzowanych. Współpracowali ze Strażą Graniczną i żołnierzami Wojska Polskiego, reagując na próby fizycznego ataku na granicę oraz chroniących ją funkcjonariuszy. Niestety, służba ta wiązała się również z tragediami, takimi jak śmierć polskiego żołnierza, śp. sierżanta Mateusza Sitka, oraz obrażenia, jakich doznało kilkunastu policjantów podczas szturmu na przejście graniczne w Kuźnicy.
W trakcie działań uszkodzonych zostało 25 policyjnych radiowozów, co pokazuje skalę agresji, z jaką musieli zmierzyć się funkcjonariusze. Mimo zakończenia operacji "Zapora" działania na granicy będą kontynuowane. Ponad 300 policjantów z Podlasia pozostanie na miejscu, by monitorować sytuację i reagować na potencjalne zagrożenia. Polska granica wschodnia pozostaje ważnym obszarem zapewnienia bezpieczeństwa nie tylko dla naszego kraju, ale także dla całej Unii Europejskiej.
"Działania polskich policjantów, funkcjonariuszy Straży Granicznej oraz żołnierzy Wojska Polskiego, zwłaszcza w początkowej fazie wspomnianego kryzysu, skutecznie przyczyniły się do uszczelnienia granicy Rzeczypospolitej Polskiej oraz uchroniły przed niekontrolowanym masowym napływem migrantów" - przekazała Komenda Wojewódzka Policji w Białymstoku.
24@bialystokonline.pl
