W jednym ze sklepów w Sokółce wizytę złożył zupełnie niespodziewany "klient". Do budynku wbiegł łoś, który wywołał spore zamieszanie.
Fot: pixabay.com
Zdjęcie ilustracyjne
W poniedziałek (29.07) około godz. 21.00 policjanci zostali wezwani na interwencje do jednego ze sklepów w Sokółce.
Jak relacjonuje nadkom. Tomasz Krupa z zespołu prasowego podlaskiej policji, w środku był "niebezpieczny klient." Straż pożarna zdążyła zabezpieczyć teren. Nagle ze sklepu wybiegł... łoś, który przeskakując ogrodzenia kolejnych posesji, pobiegł w stronę lasu.
Jak ustalili policjanci zwierzę zbiegło do sklepu przez automatyczne drzwi, zniszczyło stoisko z napojami i alkoholem. Z relacji kierownika sklepu wynika, że głównie były to alkohole wysokoprocentowe. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Paulina Górska
24@bialystokonline.pl
24@bialystokonline.pl
Przeczytaj także