Stypendium dla uzdolnionych uczniów z naszego regionu to kwota 3 tys. zł na rok. Miesięcznie każdy wyróżniony uczeń będzie otrzymywał 250 zł. Jak przyznał marszałek województwa podlaskiego, Artur Kosicki wszyscy uczniowie prezentują bardzo wysoki poziom artystyczny. Są oni "bogactwem naszego regionu". Młodzi ludzie to wizytówka województwa, a potencjał, jaki w nich drzemie jest ogromny.
- Od początku, kiedy jestem na czele Zarządu Województwa Podlaskiego, uważam, że należy inwestować w młodych ludzi, którzy zajmują się szeroko pojętą kulturą. Jest wśród nich wielu bardzo dobrych tancerzy, wokalistów, muzyków, rysowników, malarzy. I cieszy niezmiernie to, że jest ich coraz więcej w naszym regionie. Zgłoszono bardzo dobre wnioski, więc mogliśmy jedynie zwiększyć tę alokację i wszystkie osoby, które zostały ocenione pozytywnie uzyskały dofinansowanie - podkreślał Artur Kosicki.
W tym roku przyznano stypendia 301 osobom. Tylko 3 uczniów nie dostało ze względu na błędy formalne.
- Przyszłość jest przed młodymi ludźmi. Po to inwestujemy w młode osoby, aby odniosły one sukces. Życzyłbym im spełnienia zawodowego - dodał Kosicki.
- Stypendium artystyczne dostałem w dziedzinie śpiewu i teatru. W minionym roku bardzo dużo udzielałam się artystycznie i teatralnie, wokalnie też. Jeździłem na festiwale teatralne i wokalne z grupą teatralną. Na pewno wykorzystam stypendium na dalszy rozwój. Będę w klasie maturalnej i myślę o studiach artystycznych. To stypendium przyda się na pewno w planach tej całej operacji. Stypendium jest roczne, a kwota wynosi 250 zł miesięcznie. Jest to wsparcie, które może częściowo pokryć zajęcia przygotowujące do egzaminów na studia artystyczne. Pracy jest wiele, ale mam nadzieję, że wszystko udźwignę - mówił Hubert Rapnicki, uczeń VII Liceum Ogólnokształcącego.
Jak przyznają młodzi stypendyści, wsparcie finansowe marszałka odciąży na pewno ich rodziców czy opiekunów.
- Tańczę 7 lat w zespole "Skowronki" z Brańska. Wyjeżdżam za granicę. Tańczę w grupie młodzieżowej i dorosłej. Jestem opiekunką na festiwalu "Podlaskie Spotkania", udzielam się mocno. To jest spore wsparcie, bo można zapłacić za cały wyjazd. Nie trzeba cisnąć po kosztach rodziców - powiedziała Gabriela Szczurowska.
- Od 5 lat należę do zespołu "Skowronki". Jestem aktywna, wyjeżdżam na występy. Tańczę też w dwóch grupach wiekowych. Stypendium wykorzystam na wyjazdy zagraniczne. To jest niezła pomoc. Uwielbiam tańczyć, śpiewać. Łączę swoją przyszłość z taką działalnością - dodała Katarzyna Olszewska.
anna.kulikowska@bialystokonline.pl