Dzieci mogą korzystać z placu zabaw
Światowy Dzień Uchodźcy obchodzony jest 20 czerwca. Święto to zostało ustanowione przez Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych 4 grudnia 2000 r. i ma upamiętniać siłę uchodźców na całym świecie.
- 20 czerwca przypada Międzynarodowy Dzień Uchodźcy, dlatego postanowiliśmy podsumować działania Fundacji Dialog na rzecz uchodźców - mówił Michał Gaweł, prezes zarządu Fundacji "Dialog".
Wojna w Ukrainie wybuchła 24 lutego. Od tego czasu granicę polsko-ukraińską przekroczyło ponad 4,1 mln uchodźców. Ci, którzy przybywają do Białegostoku, mogą liczyć m.in. na pomoc Fundacji "Dialog", która od pierwszych dni wojny niesie pomoc potrzebującym.
W marcu Fundacja "Dialog" zakupiła za 1 mln zł dom na jednym z białostockich osiedli. Zamieszkały w nim uciekające przed wojną Ukrainki wraz z dziećmi. Wówczas zapowiadano, że niebawem powstanie przy nim plac zabaw - tak też się stało. Dzieci mieszkające tam mogą korzystać już z zamontowanego tam sprzętu.
- Plac zabaw wykonała Kampania Piwowarska, a wolontariusze z kampanii sami go zamontowali - dodał prezes.
Plac zabaw to koszt ponad 20 tys. zł i służy dzieciom, które mieszkają w domu dla matek dla dziećmi.
Pomoc nie tylko materialna
Od dnia wybuchu wojny w Ukrainie z różnych form pomocy Fundacji "Dialog" skorzystało ok. 2050 osób.
- To były różne formy wsparcia. Rozdawaliśmy karty płatnicze, karty do Biedronki, bony Sodexo, np. z fundacji Biedronki 178 osób otrzymywało od nas karty, a e-kody na 50 zł otrzymało 238 osób - podliczał Michał Gaweł. - Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej u nas w fundacji rozdało karty zakupowe dla 480 osób - dodał.
Ponadto fundacja wspólnie z Politechniką Białostocką zorganizowała kurs dla ponad 450 osób. Cały czas prężnie działa także punkt charytatywny położony przy ul. Węglowej w Białymstoku. Został on uruchomiony zaraz po wybuchu wojny, a skorzystało z niego ponad 1,6 tys. osób.
- Do dzisiaj ponad ok. 400 osób tygodniowo przychodzi i otrzymuje dary, paczki i różnego rodzaju formy wsparcia - zaznaczył prezes fundacji.
W obiektach Fundacji "Dialog" mieszka aktualnie 56 osób z Ukrainy. W noclegowni przy ul. Kolejowej jest 26 osób, w tym 7 dzieci. W domu dla matek z dziećmi mieszka 7 kobiet i 7 dzieci. A w mieszkaniach wspieranych jest 16 osób, w tym 9 dzieci.
- Mamy rotację, cześć stąd wyjeżdża, część przyjeżdża nowych. Na pewno gdybyśmy mieli więcej miejsc, to więcej osób mogłoby tu mieszkać - poinformował. - Współpracujemy także z fundacją Biedronki. Możemy korzystać z maksymalnie 30 dni wynajmu, za który płaci Biedronka. To są hostele, hotele, na terenie miasta i Podlasia - przekazał Michał Gaweł.
Przygotowują się na przyszłość
Marcin Kruhlej, wiceprezes Fundacji "Dialog" zaznaczył, że choć oferują pomoc doraźną, to jako fundacja nastawiają się na przyszłość.
- Osoby, które przyjechały do Polski z Ukrainy potrzebują stałego wsparcia, potrzebują często poprowadzenia "za rękę", w związku z czym cały czas będziemy oferować wsparcie asystentów cudzoziemców, którzy dyżurują w naszej siedzibie przy ul. Abramowicza. Cały czas oferujemy wsparcie psychologiczne. Zgłaszają się do nas osoby, które takiego wsparcia potrzebują. Czasami to jest kwestia pewnego czasu, który trzeba odczekać, aby być gotowym, żeby z pomocy psychologa skorzystać - tłumaczył Marcin Kruhlej.
Fundacja oferuje też wsparcie dzieciom z autyzmem i z niepełnosprawnościami. Ponadto współpracuje z nią prawnik, który codziennie może przyjmować potrzebujących.
- Otrzymujemy środki z różnych źródeł. W tej chwili dzięki urzędowi wojewódzkiemu mamy możliwość zakupienia dodatkowego wsparcia rzeczowego, które jest przekazywane w naszym punkcie charytatywnym przy ul. Węglowej. Z tego wsparcia bardzo dużo osób korzysta i jesteśmy gotowi na to, że dużo kolejnych osób będzie się do nas zgłaszało - zaznaczył wiceprezes.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl