W całym kraju stopa bezrobocia w czerwcu wyniosła 12,1%. Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy na koniec miesiąca wyniosła 1 914,8 tys. osób. W stosunku do maja z urzędów wyrejestrowało się prawie 71,9 tys. osób, co oznacza, że stopa bezrobocia spadła o 0,4 punktu procentowego.
- Czerwiec zakończył się z najniższym od dwóch lat bezrobociem – mówi Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej. - Zgodnie z naszymi oczekiwaniami od początku roku dynamika spadku bezrobocia się utrzymuje.
Jeżeli chodzi o samo województwo podlaskie, na koniec ubiegłego miesiąca liczba bezrobotnych spadła o ponad 1,7 tys., chociaż nadal utrzymuje się na poziomie prawie 63 tys. Największy spadek odnotowano w następujących powiatowych urzędach pracy: w Białymstoku - 589, Suwałkach - 296 oraz Łomży - 225. Wzrost zarejestrowanych wystąpił jedynie w PUP w Sejnach (+111) oraz PUP w Bielsku Podlaskim (+75).
- Niższa stopa bezrobocia jest efektem nie tylko liczby osób, które wyrejestrowały się z urzędu, ale tego, że do urzędów zgłasza się coraz mniej osób poszukujących pracy – tłumaczy Kosiniak-Kamysz. - Cieszy nas również zwiększająca się liczba miejsc pracy zgłaszanych przez pracodawców. Było ich ponad 10% więcej niż w czerwcu ubiegłego roku.
Jak wynika z danych, którymi dysponuje Wojewódzki Urząd Pracy w Białymstoku, w czerwcu ponad 2,6 tys. Podlasian, którzy wcześniej mieli status bezrobotnego, podjęło pracę. Z kolei samych zgłoszonych wolnych miejsc pracy oraz miejsc aktywizacji zawodowej na koniec ubiegłego miesiąca przez różne podlaskie firmy i instytucje było aż 3,3 tys.
W dalszym ciągu w naszym województwie zdecydowaną większość zarejestrowanych - ponad 39 tys. osób - stanowią osoby długotrwale bezrobotne, z czego ponad 32 tys. nie posiada nawet wykształcenia średniego.
malgorzata.c@bialystokonline.pl
