Na placu budowy zabrakło prądu. Nie był to przypadek

2017.12.04 14:04
Białostoccy policjanci po krótkim pościgu zatrzymali mężczyznę podejrzanego o usiłowanie kradzieży kabla z placu budowy.
Na placu budowy zabrakło prądu. Nie był to przypadek
Fot: Podlaska Policja

W miniony piątek (1.12) po godz. 12.00 dyżurny białostockiej komendy otrzymał informację o włamaniu na budowę. Skierowani na osiedle Przydworcowe mundurowi podczas dojazdu na miejsce interwencji zauważyli uciekającego mężczyznę, za którym biegł pracownik ochrony.

Mundurowi ruszyli za nim i po kilkudziesięciu metrach pościgu zatrzymali uciekiniera.

- Podczas legitymowania okazało się, że zatrzymany to 40-letni mieszkaniec miasta, od którego policjanci wyczuli woń alkoholu. Mężczyzna miał przy sobie latarkę i rękawiczki robocze. W trakcie rozmowy z pracownikiem ochrony, mundurowi ustalili, że w pewnym momencie na placu budowy zabrakło prądu. Wtedy to zgłaszający przy pobliskim słupie energetycznym zauważył mężczyznę, który niósł gruby, naziemny kabel. Na widok dozorcy odrzucił on kabel oraz torbę, w której, jak się okazało, znajdowały się nożyce do cięcia metalu. Po tym fakcie zaczął on uciekać - relacjonuje oficer prasowy.

Podczas sprawdzania terenu budowy, funkcjonariusze ujawnili również przeciętą siatkę ogłoszenia, przez którą prawdopodobnie włamał się 40-latek. Straty spowodowane przez mężczyznę wyceniono na 600 zł, natomiast wartość 200-metrowego kabla, który usiłował on ukraść, to prawie tysiąc zł.

40-latek noc spędził w izbie wytrzeźwień. Usłyszał już zarzut usiłowania kradzieży z włamaniem. Dalszym losem białostoczanina zajmie się sąd, grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności.

Monika Zysk
monika.zysk@bialystokonline.pl

1632 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39