Główne bohaterki filmu "Miłość jak miód", Majka i Agata znają się jeszcze ze szkolnych czasów. Teraz, obie są po pięćdziesiątce i obie przechodzą menopauzę. Żadna z nich nie wierzy już, że w jej życiu cokolwiek może zmienić się na lepsze.
Pierwsza jest wdową, druga została porzucona przez partnera, który wybrał młodszą kobietę. Jedna mieszka nad Bałtykiem, a druga, na przeciwległym krańcu Polski, w malowniczych Tatrach. Jedna prowadzi cukiernię, druga spełnia się zawodowo jako architektka wnętrz. Wyznają odmienne wartości. Pierwsza poświęca cały swój czas innym zapominając tym samym o własnych potrzebach. Jest troskliwą, oddaną matką i babcią. Druga nie ma rodziny i kroczy ścieżką własnego rozwoju duchowego.
Teraz, gdy po latach przyjaciółki spotkały się na pogrzebie koleżanki z liceum, Agata wpadła na szalony pomysł i namawia Majkę do spontanicznego wyjazdu w góry, podczas gdy sama zajmuje jej miejsce w domu nad Bałtykiem. Zamiana ról wnosi do życia kobiet powiew świeżości i powoduje szereg zabawnych zwrotów akcji.
Będą musiały stawić czoła własnym przyzwyczajeniom, uprzedzeniom i lękom. Może nawet zdobędą się na odwagę i ponownie otworzą się na prawdziwą miłość? Na zmiany przecież nigdy nie jest za późno.
"Miłość jak miód" w ramach Kultury Dostępnej
W białostockich kinach sieci Helios zobaczymy już w najbliższy czwartek (18 kwietnia) kultową polską komedię obyczajową w reżyserii Macieja Migasa. Projekcja filmu "Miłość jak miód" odbędzie się w ramach cyklu Kultura Dostępna i objęta jest promocyjną ceną biletów kinowych.
Mamy dla was zaproszenia na ten zwariowany seans: KONKURS
24@bialystokonline.pl