- Zamierzamy zmodernizować oświetlenie ponad 50 ulic, to jest około 1500 punktów świetlnych - mówi Janusz Ostrowski, dyrektor Zarządu Dróg i Inwestycji Miejskich.
Na ulicach będą nie tylko nowe słupy oświetleniowe czy kable, ale również wiele nowoczesnych, energooszczędnych urządzeń. Planowany jest montaż sprzętu do inteligentnego sterowania oświetleniem i układów redukcji mocy. Pozwoli to m.in. na słabsze bądź silniejsze świecenie lamp w zależności od pogody, pory dnia bądź natężenia ruchu. Wpłynie to oczywiście na zmniejszenie kosztów oświetlenia.
Szacunkowy koszt planowanego przedsięwzięcia to około 12,7 mln zł brutto. Jest szansa, że na ten cel Białystok pozyska dotację z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Dofinansowanie w konkursie "Sowa" może sięgnąć do 45% kosztów kwalifikowanych. Należy więc liczyć na uzyskanie dofinansowania w kwocie do 5,7 mln zł. Radni już upoważnili prezydenta miasta do złożenia wniosku o te środki.
Jak wyjaśnia Ostrowski, z uwagi na wymogi konkursu miasto będzie musiało dysponować zmodernizowaną infrastrukturą przez minimum 10 lat. By uniknąć tak długiego okresu jej dzierżawy od PGE, miasto chce ją wykupić. Szacunkowy koszt urządzeń to około 700 tys. zł, choć wg innych szacunków może to być niespełna połowa tej kwoty.
ewelina.s@bialystokonline.pl
