Morderstwo Agnieszki z Sokółki. Sąd Najwyższy uwzględnił kasację dwóch oskarżonych

2019.07.31 14:00
Sąd Najwyższy uwzględnił kasację wniesioną przez obrońców dwóch oskarżonych o zamordowanie i zgwałcenie Agnieszki M. Do zbrodni doszło w 2009 roku.
Morderstwo Agnieszki z Sokółki. Sąd Najwyższy uwzględnił kasację dwóch oskarżonych
Fot: JF

Znów do Białegostoku trafi sprawa dwóch mężczyzn skazanych na 25 oraz 15 lat więzienia za zbrodnię, do której doszło w 2009 roku w Sokółce. Chodzi o brutalne zgwałcenie i zamordowanie Agnieszki M. W środę (31.07) Sąd Najwyższy przychylił się do kasacji złożonej przez obrońców oskarżonych, uznając uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego za zbyt ogólnikowe. Na razie nie jest jednak znane pełne uzasadnienie decyzji SN.

Sprawa przed różnymi instancjami toczy się od 2015 roku. Wcześniej policja bardzo długo nie mogła ustalić sprawców, mimo tego że zostawili w mieszkaniu, w którym doszło do zbrodni, swoje odciski i DNA. Dopiero w maju 2014 roku, dzięki specjalistom z tzw. policyjnego archiwum X, funkcjonariusze odnaleźli w końcu dwóch podejrzanych w Anglii i jednego w Polsce.

Mężczyźni w momencie popełnienia zbrodni mieli 17 (dwóch) i 18 lat. Ze śledztwa wynikało, że niczego nieświadoma dziewczyna wpuściła swoich oprawców do mieszkania, mimo iż była chora i niezbyt dobrze się czuła. Nie znała zbytnio swoich gości, ale zaufała im i zaprosiła na kawę. Gdy poszła do kuchni, jeden z nich zaczął ją dusić. Po chwili zaczęli to też robić pozostali mężczyźni. Bili dziewczynę po całym ciele, kopali ją w głowę i podtrzymywali jej ręce i nogi. Strasząc i raniąc ją nożem, i widelcem, doprowadzili do stosunku. Zadali jej co najmniej 25 ciosów nożem w okolice szyi i tułowia. Obrażenia spowodowały wstrząs urazowy krwotoczny, który doprowadził do zgonu Agnieszki M. 

Tylko jeden ze sprawców przyznał się, że był na miejscu, ale wyszedł zanim doszło do zabójstwa. Po przeprowadzeniu postępowania dowodowego dostał 12 lat więzienia. Pozostali dwaj nie przyznawali się do zarzutów. Sąd jednak skazał ich na odpowiednio 15 i 25 lat więzienia.

Sąd Najwyższy rozpatruje tak naprawdę, czy proces został przeprowadzony zgodnie z procedurami. Nie ocenia, czy oskarżeni są winni. Niemniej jednak już drugi raz uchyla on wyrok. W pierwszym wypadku chodziło o błędy proceduralne we wnioskach. Po ich uzupełnieniu Sąd Apelacyjny podtrzymał wcześniej wydany wyrok.

Mateusz Nowowiejski
mateusz.nowowiejski@bialystokonline.pl
1781 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39