W środę (26.10) prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski przekazał, że w tym roku ze względu na inflację, drożyznę i wielomilionowe straty miasta w podatku PIT nie odbędzie się sylwester miejski na Rynku Kościuszki. Dzięki takiej decyzji w miejskiej kasie zostanie ok. 500 tys. zł. Więcej o tym: przeczytasz tutaj.
Wielu mieszkańców poparło decyzję włodarza miasta, niektórzy cieszyli się, że mieszkańcy pobliskich ulic będą mieli spokojniejszego sylwestra. Jednak są i tacy, którym decyzja prezydenta się nie spodobała - tym bardziej biorąc pod uwagę, że w ostatnim czasie miasto chwaliło się wybudowaniem szaletu miejskiego za ponad 400 tys. zł.
Dlatego z inicjatywą zorganizowania własnego sylwestra wyszła Młodzież Wszechpolska z Białegostoku. Na facebooku zorganizowali wydarzenie pod nazwą: Sylwester z najdroższą toaletą w Białymstoku. Wejście na teren imprezy jest za darmo a wejście do łazienki kosztuje "złotóweczkę".
"Młodzież Wszechpolska Białystok ma zaszczyt zaprosić mieszkańców Białegostoku na zabawę sylwestrową, która odbędzie się 31.12.2022 o godzinie 21:00, przy Nowiutkiej Toalecie Publicznej w Białymstoku. Odwołując się do komunikatu prezydenta Białegostoku tj. Pana Tadeusza Truskolaskiego, o odwołaniu tradycyjnej zabawy sylwestrowej na Rynku Kościuszki informujemy, że impreza sylwestrowa się odbędzie" - napisali białostoccy wszechpolacy.
Jak wspomnieli, łączny koszt szaletu miejskiego wyniósł ok. 430 tys. złotych, więc jest to kwota porównywalna do tej, za jaką można było zorganizować sylwestra na Rynku Kościuszki.
"Bardzo nas martwi sytuacja budżetowa miasta, dlatego też nasza impreza jest za darmo" - podkreślają działacze.
Zobacz także: W Parku Planty stanął szalet miejski. Za 400 tys. zł.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl
