Rysunki pochodzą ze zbiorów Muzeum Podlaskiego w Białymstoku i Muzeum Okręgowego w Suwałkach. W Mińsku można oglądać dzieła tak wybitnych twórców jak Jan Matejko, Alfred Wierusz-Kowalski, Jacek Malczewski, Stanisław Witkiewicz, Józef Pankiewicz, Ignacy Pieńkowski czy Witkacy (Stanisław Ignacy Witkiewicz). Ekspozycję otwarto 21 lipca.
Wystawa pełna skarbów
- To wyjątkowa wystawa, na której możemy zobaczyć prawdziwe skarby - mówił podczas wernisażu Uładzimir Prakapcou, dyrektor Narodowego Muzeum Sztuki Republiki Białorusi w Mińsku. - Miło zobaczyć wystawę przygotowaną ze zbiorów Muzeum Podlaskiego w Białymstoku i Muzeum Okręgowego w Suwałkach. Alfred Wierusz-Kowalski, Leon Wyczółkowski czy Jan Matejko - to nazwiska istotne nie tylko w polskiej, ale też i w światowej sztuce.
Andrzej Lechowski, dyrektor Muzeum Podlaskiego w Białymstoku, przyznawał: - Jestem ogromnie wdzięczny, że możemy tu być dla państwa. To jest dla nas miejsce prestiżowe. Cieszy nas przede wszystkim współpraca między muzeami. Przywozimy jedną z najcenniejszych naszych kolekcji, bo rysunek często pokazuje artystę bardziej autentycznym niż finalna praca.
Zaprosił też kolegów z Białorusi do rewizyty i w Białymstoku, i w Suwałkach.
- Moja obecność świadczy o tym, że przy wielkich i mniejszy może skorzystać i zaprezentować to, co ma w swoich zbiorach najcenniejszego - dodawał ze śmiechem Jerzy Brzozowski, dyrektor Muzeum Okręgowego w Suwałkach. - Dzięki współpracy z muzeami w Białymstoku i Mińsku także nasze zbiory znalazły się na tej wystawie. Jesteśmy jednym z nielicznych muzeów, które ma w zbiorach polskich malarzy szkoły monachijskiej - Alfreda Wierusz-Kowalskiego i Romana Kochanowskiego.
Pierwszy stworzył m.in. szkice postaci i karykatury. Drugi - nie rozstawał się ze szkicownikiem - gustował w graficznych pejzażach, zaprojektował też kalendarz. Rysunek pełnił u niego również funkcje użytkowe.
Postaci, karykatury, pejzaże, a nawet kalendarz
Wystawa umożliwia podziwianie rzadko eksponowanych dzieł wielkich mistrzów polskiej sztuki. Dzięki niej można podejrzeć, w jaki sposób artyści opanowywali trudną sztukę realistycznego odtwarzania szczegółów anatomicznych, ulotnego uroku pejzażu lub też urody modela. Rysunek to nie zawsze dzieło przeznaczone do oglądania przez publiczność, zatem możemy się poczuć tak, jakbyśmy podglądali artystę w zaciszu jego pracowni.
Interesująco wypadały zestawienia poszczególnych prac. I tak np. obok Jana Matejki pojawiły się grafiki białostockiego artysty Czesława Sadowskiego. Nie zabrakło też dokonań Placydy Bukowskiej, Józefa Blicharskiego czy Alfonsa Karnego.
W Mińsku nie mogło zabraknąć znajdujących się w kolekcji Muzeum Podlaskiego szkiców, studiów i rysunków Stanisława Witkiewicza. Część z nich, datowana na lata 60. XIX wieku, powstawała jeszcze na Syberii. Późniejsze są już bardziej zwarte, z wyrazistą kreską i mniejszą liczbą detali. Oglądając ten zbiór można więc prześledzić rozwój malarza.
Na wystawie prezentowane są też prace jego syna, Stanisława Ignacego Witkiewicza - Witkacego. Są to: reprezentująca wcześniejszy okres jego twórczości "Wizja fantastyczna" z 1917 r. oraz pochodzące z lat 30. XX wieku "Sabat czarownic", "Portret kobiety" i "Portret dziewczyny".
Ekspozycję tworzą też prace Józefa Pankiewicza, Maksymiliana Gierymskiego, Aleksandra Manna, Zdzisława Jasińskiego czy Piotra Michałowskiego.
Kuratorem wystawy jest Joanna Tomalska-Więcek, kierownik Działu Sztuki Muzeum Podlaskiego w Białymstoku.
Projekt został zrealizowany dzięki finansowemu wsparciu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego oraz Instytutu Polskiego w Mińsku. Wystawę można oglądać do 20 września.
anna.d@bialystokonline.pl