W środę (9.01) w Teatrze Capitol w Warszawie odbyła się gala finałowa konkursu Mister Polski 2018, którą poprowadzili Barbara Pasek i Mateusz Szymkowiak. Muzyczną gwiazdą była Gosia Andrzejewicz ze specjalnie przygotowanym na to wydarzenie utworem oraz Marek Kaliszuk.
O miano najprzystojniejszego mężczyzny w naszym kraju walczyło 17 kandydatów. Wśród nich było 2 z Białegostoku - Konrad Ksepka i Michał Zachowicz - oraz 2 z regionu - Adam Chojnowski i Marcin Moczulski.
Konrad Ksepka to 24-letni mieszkaniec Białegostoku. Zodiakalny Strzelec. Prowadzi własną firmę związaną z kierunkiem studiów, czyli motoryzacją. Smakosz sushi i regionalnych fafernuchów. Ma słabość do mlecznej czekolady. Sporty, które uprawia, to pływanie, motorowodne, żeglarstwo, narciarstwo wodne i górskie, szybownictwo, skoki spadochronowe, koszykówka, piłka ręczna. Najtrudniejsze w życiu jest dla niego przełamywanie własnych barier, a siłę dla niego stanowi pokonywanie lęków. W życiu najbardziej boi się choroby bliskich osób.
Michał Zachowicz mieszka w Białymstoku i ma 22 lata. Prowadzi własną firmę, która serwuje sushi. Uwielbia kuchnie japońską, a także dobry stek. Kalorie spala jeżdżąc na rowerze lub ćwicząc na siłowni. Jego hobby zdrowy tryb życia, samodoskonalenie i wędkowanie. Relaksuje go jazda autem. Szczęście daje mu uszczęśliwianie najbliższych i to właśnie ich utraty boi się najbardziej. Najtrudniejsze w życiu jest dla niego znalezienie równowagi.
Adam Chojnowski pochodzi z Moniek, a obecnie mieszka i pracuje jako pielęgniarz w Białymstoku. Jego znak zodiaku to Skorpion. Ulubiona potrawą Adama są gołąbki jego mamy. Uprawia pływanie (jest ratownikiem wodnym), siatkówkę, lekkoatletykę i strzelectwo. Najtrudniejsze w życiu jest dla niego pokonywanie własnych barier. Na pytanie czego boi się najbardziej odpowiedział: "śmierci bliskich osób".
Marcin Moczulski pochodzi z podlaskiej miejscowości Twarogi Lackie. Ma 21 lat i studiuje elektronikę na Politechnice Białostockiej. Jego znak zodiaku to Byk. Jego ulubioną rozrywka są gry planszowe z rodziną. Chętnie zjada schabowego z ziemniakami i mizerią. W dzieciństwie chciał zostać strażakiem i udało mu się spełnić to marzenie. Najtrudniejsze w życiu jest dla niego spełnianie własnych marzeń. Ma słabość do pięknych kobiet i boi się pająków. Sport, który uprawia, to siatkówka.
Wybrano najprzystojniejszego
Następcą Jakuba Kucnera - czyli Misterem Polski 2018 - został łodzianin Tomek Zarzycki i to on będzie reprezentował Polskę na międzynarodowych konkursach. Czy będzie miał szansę powtórzyć wielkie sukcesy poprzednika lub zdobyć równie dużą popularność i sympatię jak Rafał Maślak? O tym się przekonamy.
Tomek Zarzycki ma 25 lat i mieszka w Łodzi. Pracuje aktywnie jako model zarówno w Polsce, jak i za granicą. Studiował logistykę, ale obecnie ma przerwę ze względu na zobowiązania zawodowe. Jego znak zodiaku to Byk. Uwielbia podróże motoryzację i sporty ekstremalne. Czynnie uprawia snowboard i wakeboard. Ulubiona potrawa to placki po zbójnicku, które najlepiej mu smakują w towarzystwie przyjaciół. Relaksuje się przy muzyce i dobrej książce. Szczęście daje mu świadomość szczęścia rodziny i najbliższych. Ma słabość do kobiet w szpilkach. Na pytanie, co jest najtrudniejsze w życiu, odpowiedział "życie". Największą siłę daje mu miłość.
ewa.r@bialystokonline.pl