Triumf, który zapewnia spokój
Za Dojlidami jeden z najważniejszych meczów w sezonie. Białostoczanie w delegacji grali z Akademią Zamojską Zamość, a stawką tego pojedynku był awans do fazy play-off Lotto Superligi tenisa stołowego. Zespół z naszego regionu nie zawiódł, dzięki czemu cel został wykonany.
- Podobnie jak w poprzednim meczu, tak i tym razem, zdecydowaliśmy się umieścić Aleksandra Khanina na pozycji numer trzy, żeby zagrał z Filipem Szymańskim i aby to był pewny punkt. Natomiast Patrykiem Zatówką celowaliśmy w Arkadiusza Żuka, najsłabszego zawodnika Zamościa. Zakładaliśmy, że obaj nasi tenisiści wygrają i będziemy prowadzić 2:1 po trzech grach, co już dawałoby nam punkt i pewność gry w fazie play-off. Oczywiście nie patrzyliśmy już wówczas na inne wyniki. Skupialiśmy się tylko na sobie. O dziwo w pierwszym meczu z bardzo dobrej strony na tle silnego rywala, jakim jest Andrew Baggaley, pokazał się Kamil Zdzienicki. Zagrał bardzo fajne zawody, mecz był pełen walki i długich akcji. Ostatecznie Kamil przegrał 2:3, ale to nie miało znaczenia, bo i tak był to dobry sygnał dla całego zespołu, że będziemy tutaj mocno walczyć - przedstawia taktykę obraną na wtorkowy bój Piotr Anchim, menedżer Dojlid.
Jak się okazało, plan wypalił. Białostoczanie faktycznie po trzech starciach wygrywali 2:1, a następnie poszli nawet za ciosem i zwyciężyli cały mecz 3:1.
- Później Patryk Zatówka pewnie ograł Arkadiusza Żuka. Nasz zawodnik lekkie trudności miał tylko w ostatnim secie. Nasz cel przybliżył Khanin, który ograł Filipa Szymańskiego. Znów potwierdziło się to, że w ważnych pojedynkach Aleksander sztywnieje. W tym meczu też było widać nerwowość w jego poczynaniach, ale dał radę. Umiejętnościami zdecydowanie przewyższał rywala i nie pozostawił wątpliwości, kto jest lepszym zawodnikiem. W czwartym pojedynku swój najlepszy mecz w sezonie zagrał Patryk Zatówka, który pokonał 2:0 Anglika w składzie zamojskiego klubu - relacjonuje przebieg starcia Anchim.
Zrobili to mimo istotnych braków kadrowych
Dojlidy przedostały się do fazy play-off, co jest wyczynem wręcz niebywałym. Przypomnijmy bowiem, że białostocka drużyna przez cały sezon musiała sobie radzić bez kilku kluczowych zawodników.
- W tym momencie mamy 23 punkty. W ostatnich pojedynkach na 12 możliwych do zgromadzenia oczek naszym łupem padło 11 z nich. Co istotne w żadnym ze spotkań nie korzystaliśmy ze wsparcia Azjatów, którzy z różnych względów nie mogli się pojawić. Po pierwszej rundzie mamy 6. miejsce z minimalną stratą do 5. pozycji. Do kolejnej rundy będziemy przygotowywać się pełni optymizmu. Gdyby ktoś przed sezonem powiedział, że w tym składzie zgromadzimy tyle punktów, to z pewnością nikt by w to nie uwierzył. Krew, pot i łzy na treningach oraz dobry trener, to wszystko przełożyło się na to, że teraz możemy się cieszyć fantastycznym jak na nasze warunki rezultatem - oznajmia Piotr Anchim.
Teraz przed podlaską drużyną kilkanaście dni przerwy i odpoczynku, po czym Dojlidy staną do walki o to, by do fazy pucharowej przystąpić z jak najwyższej lokaty.
- Kolejna runda startuje na początku przyszłego roku. W sześciu najbliższych meczach będziemy walczyć o rozstawienie przed fazą play-off. Wiadomo, że łatwiej będzie się do nich przystępowało na przykład z 5. pozycji, mając za rywala 4. zespół, niż jako 7. drużyna szykować się na rywalizację z wiceliderem tabeli. Będziemy dalej walczyć o przesunięcie w górę tabeli. Zawodnicy uwierzyli w siebie i będziemy teraz grać spokojniej, bez obciążeń i żadnej presji. Na pewno jeszcze będziemy próbowali wzmocnić zespół posiłkami z zagranicy. Poczuliśmy krew i będziemy walczyć do końca - deklaruje menedżer Dojlid.
Aktualna tabela Lotto Superligi tenisa stołowego
1. Dartom Bogoria Grodzisk Mazowiecki 13 31 11-2 (36:16)
2. Lotto Polski Cukier Gwiazda Bydgoszcz 13 29 10-3 (35:17)
3. Energa Manekin Toruń 13 28 10-3 (33:19)
4. Sokołów SA Jarosław 13 24 9-4 (32:23)
5. KS Dekorglass Działdowo 13 24 8-5 (26:22)
6. UKS Dojlidy Białystok 13 23 8-5 (30:27)
7. KS AZS AWFiS Balta Gdańsk 13 22 8-5 (30:25)
8. Global Pharma Orlicz 1924 Suchedniów 13 19 6-7 (25:27)
9. Fibrain KU AZS Politechnika Rzeszów 13 19 6 -7 (25:27)
10. TTS Polonia Bytom 13 17 4-9 (27:31)
11. ASTS Olimpia Unia Grudziądz 13 15 4 -9 (23:32)
12. Akademia Zamojska Zamość 13 11 4-9 (20:32)
13. Energa Morliny Ostróda 13 6 2-11 (14:34)
14. Poltarex Pogoń Lębork 13 5 1-12 (12:36)
Akademia Zamojska Zamość - Dojlidy Białystok 1:3
Andrew Baggaley - Kamil Zdzienicki 3:2 (11:3, 7:11, 11:2, 8:11, 11:9)
Arkadiusz Żuk - Patryk Zatówka 0:3 (3:11, 2:11, 10:12)
Filip Szymański - Aleksander Khanin 1:3 (9:11, 8:11, 11:9, 4:11)
Andrew Baggaley - Patryk Zatówka 0:2 (4:11, 4:11)
rafal.zuk@bialystokonline.pl