Jakie konsekwencje grożą za zatrudnianie "na czarno"?
Jak podaje Forum Obywatelskiego Rozwoju, bez umowy jest zatrudnionych około 2 milionów Polaków. Jeśli taki nielegalny proceder wyjdzie na jaw – pracodawcy grożą poważne konsekwencje. Firma naraża się bowiem na grzywnę z inspekcji pracy, urzędu skarbowego oraz Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Jeśli kontrola wykaże, że osoba pracująca w firmie nie jest związana z nią żadną umową – inspekcja pracy nakłada na przedsiębiorcę mandat w wysokości 2 tys. zł. W przypadku, gdy pracodawca łamie prawo po raz kolejny, może liczyć się z tym, że będzie musiał zapłacić 5 tys. zł. To nie koniec jednak wszystkich problemów. Inspektor może również skierować sprawę do sądu. Wówczas konsekwencje zatrudniania "na czarno" mogą być znacznie dotkliwsze. Za naruszenie praw pracowniczych przedsiębiorca może być ukarany kwotą od 1 do 30 tys. zł.
Sprawa trafia także do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Stąd także można otrzymać mandat za nielegalne zatrudnianie pracowników. Będzie musiał zapłacić grzywnę w wysokości do 5 tys. zł za niezgłoszenie pracownika do ubezpieczenia i nieopłacanie ew. składek.
Informacja o nielegalnym zatrudnieniu trafia też do urzędu kontroli skarbowej. Skarbówka może wszcząć postępowanie wykończeniowe czy też karnoskarbowe. Pracodawca może zostać więc ukarany kolejną grzywną.
Co grozi pracownikowi, który decyduje się na pracę bez umowy?
Pracownik, który jest zatrudniany jako bezrobotny, w przypadku podjęcia zatrudnienia musi w ciągu 7 dni roboczych zgłosić ten fakt do urzędu pracy. Wiele osób zatrudnionych nielegalnie jednak tego nie robi, ponieważ wówczas traci ubezpieczenie. Jeśli nie spełni swojego obowiązku i sprawa wyjdzie na jaw, może otrzymać karę grzywny w wysokości 500 zł.
Kto najczęściej pracuje "na czarno?". Badania wskazują, że najwięcej osób bez umowy jest zatrudnianych w branży budowlanej. Nielegalnie często pracują również gosposie i opiekunki do dziecka.
Raport opracowany przez Forum Obywatelskiego Rozwoju podaje, że nasz kraj jest jednym z wiodących, jeśli chodzi o nielegalne zatrudnianie. Specjaliści twierdzą, że wielokrotnie jest to spowodowane tym, że brak umowy pozwala pracownikowi na nieco wyższe zarobki. Niekrórzy obawiają się też, że stracą świadczenia socjalne.
justyna.f@bialystokonline.pl