Dziś, 15 lipca, przypada 81. rocznica tragicznego mordu na polskiej ludności inteligencji białostockiej w Lesie Bacieczki. W ramach upamiętnienia tego dramatycznego wydarzenia, Rafał Rudnicki, zastępca prezydenta Białegostoku, udał się pod Pomnik Masowych Straceń, zaprojektowany przez lokalnego rzeźbiarza Jerzego Grygorczyka, gdzie złożył kwiaty i oddał hołd ofiarom.
Las Bacieczki to miejsce, gdzie latem 1943 roku miały miejsce masowe egzekucje dokonywane przez Niemców. Zgodnie z relacjami świadków, dokumentacją Armii Krajowej oraz protokołem oględzin z 1945 roku, rozstrzeliwania trwały tu przez okres od końca czerwca do początku sierpnia 1943 roku. Szacuje się, że zamordowano tu siedem lub osiem grup osób. W dniach 10 i 15 lipca Niemcy dokonali zbrodni na zakładnikach głównie z mieszkań Białegostoku, w tym wielu przedstawicieli inteligencji.
Lipiec 1943 roku był okresem wzmożonego terroru niemieckiego w Okręgu Białystok, który skierowany był przeciwko ludności polskiej. Oprócz Lasu Bacieczki, masowe egzekucje miały miejsce również na Pietraszach, w okolicach Grodna, Łomży, Wołkowyska, Bielska Podlaskiego, Grajewa i Sokółki. Niemcy dopuszczali się ludobójstwa także na wsiach, jak na przykład w Krasowych Częstkach, Sikorach Tomkowiętach, Wnorach Wandach, Szauliczach i Kniazowodcach.
15 lipca 1943 roku Niemcy opublikowali obwieszczenie, w którym przyznali się do mordu na blisko dwóch tysiącach osób, co jest jednym z dramatycznych przykładów ich brutalnej okupacyjnej polityki. Upamiętnienie ofiar zbrodni popełnionych w Lesie Bacieczki ma na celu nie tylko uczczenie pamięci ofiar, ale także przypomnienie o tragedii i ważnych lekcjach historii, które nie mogą zostać zapomniane.
24@bialystokonline.pl