Zakup mieszkania z rynku wtórnego często budzi znacznie więcej wątpliwości niż nabycie nowego lokalu. Trzeba być ostrożnym, w myśl powiedzenia "przezorny zawsze ubezpieczony".
Takie podejście powoduje, że próbujemy gromadzić jak najwięcej informacji o mieszkaniu, które nas interesuje oraz oczywiście jego właścicielu. Marcin Krasoń z Home Broker podpowiada, na co dobrze jest zwrócić uwagę.
Przede wszystkim - zdaniem eksperta - już na etapie oglądania nieruchomości warto sprawdzić, czy osoba sprzedająca ją jest jej właścicielem i ma prawo być stroną transakcji. Dokumentem potwierdzającym to będą akt notarialny oraz aktualny odpis z księgi wieczystej (księga wieczysta dostarczy nam wiedzy również o ewentualnym obciążeniu hipoteki).
Zweryfikujmy też czy lokal nie jest obciążony służebnością osobistą, gdyż jest to prawo, które zostaje utrzymane mimo zmiany właściciela mieszkania.
- Jeśli ktoś ma taką służebność, to będzie mógł w lokalu mieszkać aż do śmierci. Dodatkowo warto, by sprzedający mieszkanie przedłożył zaświadczenie z urzędu gminy o tym, że w lokalu nie jest nikt zameldowany - wskazuje Marcin Krasoń.
Ponadto osoba, od której kupujemy lokal, powinna również przedłożyć zaświadczenia ze wspólnoty lub spółdzielni o niezaleganiu z czynszem.
Poza tym, jeżeli decydujemy się na "cztery ściany" starsze niż pięć czy osiem lat, powinniśmy szczegółowo zbadać sprawdzić ich parametry techniczne. Przyjrzyjmy się dokładnie stanom instalacji wodnej i elektrycznej oraz kondycji, w jakiej znajdują się sprzęty AGD.
- Ostrożność należy wzmóc m.in. jeśli sprzedający podejrzanie mocno naciska na to, by szybko dobić targu, nie dopuszczając nawet do dokładnego zweryfikowania nieruchomości lub gdy cena nieruchomości jest podejrzanie niska - podsumowuje specjalista z Home Broker.
dorota.marianska@bialystokonline.pl