Dzisiaj o godz. 11.30 z parkingu (zainteresowani mogą tam zostawić swoje auto) przy skrzyżowaniu alei Jana Pawła II i ulicy Sikorskiego (obok kościoła Zmartwychwstania) wyjadą dwa autokary z protestującymi.
- Dysponujemy jeszcze wolnymi miejscami, zachęcamy, by się do nas dołączyć - mówi Jarosław Gryko z Komitetu. Na razie nie jest w stanie określić ile osób z nim pojedzie - Ciągle ktoś do nas dołącza - zapewnia. Jak podkreśla, jest to protest "czysto i wyłącznie społeczny", a komitet jest otwarty dla wszystkich: przedstawicieli lokalnych samorządowców czy środowisk biznesowych.
Na drodze krajowej numer 8 w Markach pod Warszawą grupa białostoczan i mieszkańców okolicznych miejscowości będzie wyrażać swoje niezadowolenie poprzez hasła na transparentach. Nie będą organizować uciążliwych blokad dróg, ale na pewno mają zamiar często przechodzić po oznakowanych przejściach dla pieszych, co może utrudniać ruch.
Dodatkowo, jeśli w trakcie protestu pojawi się ktoś z przedstawicieli kancelarii premiera, zostanie mu wręczona specjalna petycja, jeśli nie, zostanie ona wysłana pocztą.
- Jak najbardziej liczymy na to, że protest przyniesie jakiś skutek i inwestycje zostaną przywrócone - mówi Jarosław Gryko.
Założony przez niego komitet już przyciąga osoby nie tylko z naszego regionu. Do protestu włączą się osoby z Rzeszowszczyzny, które sprzeciwiają się wstrzymaniu budowy "19".