W sporcie bez pieniędzy trudno osiągać dobre wyniki, dlatego też kluby systematycznie i bardzo intensywnie poszukują partnerów. Dojlidy jednego, dobrze dla siebie znanego, właśnie znalazły. Partnerem tytularnym ekipy specjalizującej się w tenisie stołowym zostało Miasto Białystok.
- Nasza współpraca trwa już dłuższy czas i zawsze układała się bardzo dobrze. W ramach umowy przewidziany jest szereg działań promocyjnych. Oczywiście będziemy też starać się robić, co w naszej mocy, aby jak najlepiej mówiło się o naszym mieście z uwagi na naszą grę oraz rezultaty w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Miasto jako partner tytularny będzie wyróżnione spośród pozostałych sponsorów - wyjaśnia Piotr Anchim, menedżer Dojlid.
Otrzymane od władz miasta wsparcie pozwoli białostockiemu zespołowi na spokojne funkcjonowanie. Mając komfort finansowy, łatwiej skupić się na dobrej grze i walce o zwycięstwa.
- Ciężko by było utrzymać klub na najwyższym poziomie finansowym i organizacyjnym, gdyby nie nasza współpraca. Nasza liga jest bardzo silna, wymagająca i konkurencyjna. Zważywszy na to, ilu zawodników z pierwszej setki światowego rankingu rywalizuje na naszym krajowym podwórku, mogę z całą stanowczością stwierdzić, że polska Superliga, obok rozgrywek we Francji i Niemczech, jest jedną z najsilniejszych w Europie. Dlatego, aby rywalizować na takim poziomie, wsparcie miasta jest dla nas bezcenne - dodaje menedżer Dojlid.
Pierwszy ligowy mecz białostoczanie rozegrają już w najbliższy piątek (3.09). Tego dnia Dojlidy zmierzą się w hali Zespołu Szkół Rolniczych z Politechniką Rzeszów.
rafal.zuk@bialystokonline.pl