Białostockim policjantom udało się zatrzymać dwóch mężczyzn, którzy w nocy z poniedziałku na wtorek mieli włamać się do jednego z mieszkań na osiedlu Dojlidy.
Udało się ustalić, iż właścicielka nieruchomości zleciła zrobienie tam remontu. Zaufała wynajętemu wykonawcy i powierzyła mu klucze. Okazało się, że ten - zamiast przystąpić do pracy – okradł ją.
Mundurowi szybko ustalili adres mężczyzny. W mieszkaniu 41-latka zastali także jego kolegę. Obaj byli mocno pijani. Badanie wykazało 2 promile alkoholu w organizmie każdego z nich. Przy mężczyznach znaleziono także pieniądze (2,5 tys. zł), które zostały skradzione kobiecie oraz klucze do jej mieszkania.
Mężczyźni wiedzieli, że felernej nocy gospodyni będzie przebywała poza domem. Dlatego skorzystali z okazji, by ją okraść. Gdy tylko wytrzeźwieją, usłyszą zarzuty kradzieży z włamaniem. O ich dalszym losie zadecyduje sąd.
justyna.f@bialystokonline.pl