Królowa nauk
Matura z matematyki na poziomie podstawowym rozpoczęła się o godz. 9.00 i trwała 170 minut. Arkusz egzaminacyjny składał się z dwóch części: testu oraz zadań otwartych.
W tym roku z powodu nauki zdalnej zmniejszono zakres materiału. Egzamin został przeprowadzany na podstawie wymagań egzaminacyjnych, które zostały ogłoszone w grudniu ubiegłego roku, a nie na podstawie wymagań określonych w podstawie programowej. Ponadto inna jest także maksymalna pula punktów - wcześniej było 50 punktów, a w tym roku jest 45. Zadania zawarte w arkuszu podzielone są na trzy grupy: zadania zamknięte, zadania otwarte krótkiej odpowiedzi oraz zadania otwarte o rozszerzonej odpowiedzi.
Okręgowa Komisja Egzaminacyjna w Łomży opublikowała test maturalny o godz. 14.00. Zobacz: arkusz egzaminacyjny z matematyki.
Jak maturę oceniają białostoczanie?
Maturzyści z III Liceum Ogólnokształcącego w Białymstoku uważają, że matura poszła im dobrze. Z czym mieli problemy i jak oceniają egzamin?
- Wydaje mi się, że najtrudniejsze było ostatnie zadanie za 5 punktów. Dotyczyło współrzędnych trójkąta i obliczenia jego obwodu. A reszta matury była całkiem w porządku, taka do zrobienia - mówi Maria Niedzielska z kl. 3 f.
- Dla mnie matura była dosyć łatwa, najtrudniejsze było zadanie z dowodów, nigdy nie umiałam rozwiązywać tego typów zadań. Natomiast zadania zamknięte były łatwe i w miarę szybko je zrobiłam, poziom trudności był naprawdę niski - uważa Patrycja Matysiak z 3 f.
- Wydaje mi się, że dobrze mi poszło, taka przyjemna maturka. Dla mnie trudniejsze pytania były te zamknięte niż otwarte - sądzi Julia Trzeciak z kl. 3 e.
- Oceniam egzamin dużo lepiej niż mogłam się spodziewać. Pytania zamknięte były łatwe, otwarte w sumie też, szczególnie to za 5 punktów z geometrii - dodaje Zuzanna Przygoda z kl. 3 f.
- W sumie wyszedłem pierwszy z sali, zadania rozwiązałem w 1 h i 4 min. Rozmawiałem z kolegami, to raczej będzie wynik zbliżony do 100%. Porównując do matury próbnej, którą mieliśmy w marcu ta była dużo łatwiejsza. Zarówno zadania otwarte, jak i zamknięte. Bardzo nie lubię kombinatoryki i permutacji, ale to chyba też mi dobrze wyszło, także miejmy nadzieję, że będzie 100% - stwierdza Michał Borysiewicz z kl. 3 b.
- Dosyć ciężko mi ocenić, ponieważ podchodziłem do egzaminu dosyć sceptycznie od początku. Jestem na profilu humanistycznym, więc liczę choćby na 30%. Myślę, że nie poszło mi najgorzej. Były jednak zadania, których nie rozwiązałem, ale największy problem miałem z zadaniem ostatnim, którego się podjąłem. Ale myślę, że zamknięte poszły mi w miarę w porządku - podkreśla Jakub Mazurkiewicz z kl. 3 a.
- Uważam, że egzamin poszedł mi bardzo dobrze, tutaj z kolegami się konsultowałem to powinienem stracić 1 do max. 3 punktów. Jestem ogólnie bardzo zadowolony. Największy problem jednak miałem z rachunkiem prawdopodobieństwa, ponieważ przy ponownym sprawdzaniu zauważyłem, że mam błąd, który poprawiłem - tłumaczy Patryk Ćwikowski z kl. 3b.
Były przecieki?
We wtorek (4.05) pojawiła się informacja, że doszło do przecieków. Hasło "Lalka ambicja" po godz. 7.00 rano zaczęło szybko zyskiwać na popularności w Google Trends. Sprawę skomentowała rzecznik ministerstwa edukacji, Anna Ostrowska.
- Dotarły do nas informacje o potencjalnym przecieku dotyczącym egzaminu z języka polskiego. To doniesienia medialne, które wymagają szczegółowej weryfikacji ze strony odpowiednich służb. W takiej sytuacji dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej składa zawiadomienie na policję, aby wyjaśnić sprawę - przekazała. Zawiadomienie na policję ma zostać złożone w środę.
malwina.witkowska@bialystokonline.pl