Tradycyjny model rodziny
19 września w Białymstoku ma przejść "Marsz Normalności".
Będzie to zarejestrowane i ochraniane przez policję publiczne wydarzenie, które ma na celu "przedstawienie wartości tradycyjnego modelu rodziny", jednak organizacje walczące z dyskryminacją przekonują, że "marsz środowisk narodowych ma stygmatyzować mniejszości seksualne". Przypominając jednocześnie wydarzenia z białostockiego Marszu Równości.
Organizatorami wydarzenia są ONR, Autonomiczni Nacjonaliści Białystok oraz Patriotyczna Jagiellonia.
"Normalność, zdrowie, zgodność z odwiecznymi prawami natury, tradycja, patriotyzm, wiara, duchowość. Wartości, które do niedawna były tak oczywiste, że nie było potrzeby ażeby w ogóle o nich mówić. Dziś jednak, w tych trudnych czasach, normalność należy manifestować, pokazywać, że to, co najcenniejsze – rodzina oraz ojczyzna – nadal jest fundamentem Polski" - czytamy na stronie jednego z organizatorów.
"Strefa wolna od LGBT"
"Pokażmy, że Białystok jest zdrowy, Podlasie jest normalne i żadna zgraja krzykaczy tego nie zmieni" - piszą Autonomiczni Nacjonaliści Białystok. To na ich stronie opublikowano zdjęcia ze znakami na granicach Białegostoku z doklejonym napisem "Strefa wolna od LGBT".
Marsz ma się rozpocząć w sobotę, 19 września na Placu Niezależnego Zrzeszenia Studentów. Został on już zgłoszony jako legalne zgromadzenie w urzędzie miejskim.
Zgodnie z wytycznymi sanitarnymi, udział w nim może wziąć maksymalnie 150 osób.
24@bialystokonline.pl