Mam inne zdanie. Baba za kierownicą [FELIETON]

2013.01.28 00:00
Są dwa najczęściej spotykane stereotypy na temat płci pięknej - o tym, że to kobieta nadaje się bardziej do garów, i o tym, że baba za kierownicą to nieszczęście. Wiadomo, że pierwsza z tych opinii jest nieprawdziwa, bo przecież to mężczyźni są lepszymi kucharzami. Druga natomiast wymaga wyjaśnień...
Mam inne zdanie. Baba za kierownicą [FELIETON]
Fot: sxc.hu

Temat wielokrotnie przemielony, zjechany wzdłuż i wszerz. Banalny, ale czy faktycznie skończony? Przez pokolenia publicyści przepraszają płeć piękną, zapewniają o pełnym wsparciu i braku dyskryminacji w choćby najmniejszym stopniu. Kwestia, którą chcę dziś poruszyć, moim zdaniem nie ma nic wspólnego z emancypacją czy dyskryminacją. A kto się ze mną nie zgadza - zwyczajnie boi się kobiet.

Są dwa najczęściej spotykane stereotypy na temat płci pięknej - o tym, że to kobieta nadaje się bardziej do garów, i o tym, że baba za kierownicą to nieszczęście. Wiadomo, że pierwsza z tych opinii jest nieprawdziwa, bo przecież to mężczyźni są lepszymi kucharzami. Druga natomiast wymaga wyjaśnień, zanim zakwalifikuję ją jako najczystszą prawdę.

W kontekście ostatnich zmian w egzaminach na prawo jazdy zastanowiła mnie kwestia "jazdy po babsku". Natura wyposażyła kobiety i mężczyzn w wiele cech wspólnych, ale jednocześnie zarysowała wiele różnic. Różnimy się fizycznie - przynajmniej w większości przypadków. Jest szansa, że zgodzimy się również co do różnic psychicznych. Kobiety są bardziej wrażliwe, delikatne, ostrożne, generalnie są mało męskie. Oczywiście mówimy cały czas o pewnym stereotypie, o ujęciu ogólnym. Pewnie, że są faceci delikatni czy "twarde" kobiety - jest też piwo bezalkoholowe albo mleko sojowe... czy mają taką samą wartość? Natury się nie da oszukać - jest coś dziwnego w mężczyźnie sadzącym kwiatki, kobiecie prostującej gwoździe. Oczywiście cały czas poruszamy się w sferze stereotypów.

Cały ten wykład jest po to, by pokazać, że jesteśmy stworzeni do różnych zadań. Kierowanie pojazdem mechanicznym wymaga czegoś więcej niż koordynacji ruchowej. Wrodzona ostrożność i delikatność sprawia, że większość kobiet bardzo przeżywa swoją przygodę za kółkiem. Prowadzenie samochodu to niezwykłe wyzwanie - przejście do rzeczywistości, w której nagle na kierowcę spada odpowiedzialność za bezpieczeństwo całego świata. Muszę podkreślić, że zjawisko "baby za kierownicą" nie odnosi się do wszystkich kobiet. Jest to raczej termin skrótowy, znów - stereotypowy - ale jakże prawdziwy! Baba myśli wielowymiarowo. "Ten komar na szybie też miał rodzinę... bez sensu wrzucać trójkę, za dwa kilometry są światła... ależ ładny ten czerwony skuterek po prawej... o, właśnie - muszę sobie kupić nową szminkę..." To jest jedna wersja "baby" - ta łagodniejsza, bo bardziej refleksyjna. Druga nie wróży takiego spokoju: "... pamiętaj - najpierw sprzęgło... dobra, jedynka. No czego trąbisz! Dwa razy człowiekowi zgaśnie i wielka afera. Dobra - jedynka... Cholera - najpierw sprzęgło. Pier.....lę - nigdzie nie jadę!"

Baba za kierownicą to wielka odpowiedzialność, ale też wielki stres. Nie każda to udźwignie. Wszystkim facetom, którzy boją się powiedzieć swoim damom wprost, że są "babami" (chociaż od razu Wam mówię, że strasznie niemęski jest taki strach), spieszę z wyjaśnieniem: nie każda kobieta za kierownicą jest "babą". Może Twoja ukochana akurat nie jest. Moja z pewnością nie. Kobieta też potrafi przejechać na żółtym i zmienić bieg, jednocześnie poprawiając kocyk na foteliku samochodowym z tyłu. Niestety, "babą" w omawianym kontekście może być też nadwrażliwy mężczyzna, który boi się wyprzedzić rower. Jest to więc problem szerszy niż płeć. Drodzy panowie - istnieje ryzyko, że w waszych związkach to Wy jesteście "babą za kierownicą". Wiadomo jednak, że w większości są to właśnie kobiety. Jeżeli więc uważasz, że Twoja wybranka nie umie prowadzić, a boisz się to powiedzieć wprost, zrób to w bardziej zawoalowany sposób - na przykład daj jej dzisiaj kwiaty...

P.C.
24@bialystokonline.pl

981 osób online
Wersja mobilna BiałystokOnline.pl
Polityka prywatności | Polityka cookies
Copyright © 2001-2024 BiałystokOnline Sp. z o.o.
Adres redakcji: ul. Sienkiewicza 49 lok. 311, Białystok, tel. 85 746 07 39