Wróciła sprawa lotniska regionalnego
Radni sejmiku województwa na poniedziałkowej (27.02) sesji oddalili skargę dotyczącą lotniska regionalnego wniesioną przez inicjatorów referendum. Dotyczyła ona "niewykonania przez marszałka województwa podlaskiego obowiązku prowadzenia instytucjonalnej kampanii referendalnej".
"Sejmik Województwa Podlaskiego nie dopatrzył się wadliwości zarówno co do podjętych w sprawie decyzji, jak też co do poczynionych działań zmierzających do zorganizowania referendum w sprawie budowy w województwie podlaskim regionalnego portu lotniczego oraz poinformowania o nim mieszkańców województwa i uznał powyższą skargę za nieuzasadnioną” - taka treść zawarta została w uchwale podjętej w związku z zażaleniem.
- Formalnie do marszałka nie można się przyczepić. Jednak zrobił minimum, a mógł bardziej się zaangażować. Sprawa lotniska nie jest załatwiona. Część zarządu przyjęła postawę minimalistyczną. Potrzeba budowy lotniska jest dezawuowana. To powinno być stałe działanie bez względu na ekipę, która rządzi – mówił Bogusław Dębski, radny województwa z Prawa i Sprawiedliwości. - Najpierw potrzeba wiary (w inwestycję – przyp. red.), następne opracowania, a potem wdrożenia. Jesteśmy jedynym województwem, gdzie nie ma lotniska regionalnego. To nie jest tak, że kolej czy szybka droga zastąpi lotnisko – dodał.
W odpowiedzi marszałek Jerzy Leszczyński tłumaczył:
- Wysłaliśmy pismo do pani premier z pytaniem, czy ze strony rządu są możliwości finansowania lotniska regionalnego. Tu przede wszystkim potrzebne są pieniądze. Będzie to trudne do wykonania pod względem innych zaplanowanych inwestycji. Mamy jedną lokalizację. Wiem, że nie jest ona powszechnie akceptowalna i że jest szereg wątpliwości. Trzeba patrzeć na możliwości finansowe i lokalizacyjne. Jako zarząd wykonaliśmy szereg działań, żeby referendum było znane mieszkańcom. Akcja promocyjna była maksymalnie przeprowadzona. Trzeba brać pod uwagę wyniki referendum. Pokazują one, że subregiony łomżyński i suwalski nie są zainteresowane budową czy chęcią korzystania z lotniska. To wszystko trzeba jeszcze przeanalizować.
Nowa lokalizacja?
Podczas obrad pojawiło się pytanie, czy można wskazać jeszcze inne, alternatywne lokalizacje dla lotniska regionalnego. I tu akurat wszyscy byli zgodni.
- W poprzedniej kadencji mieliśmy 7 różnych lokalizacji. To nie jest tak, że jak widzi się puste pole, to można zrobić w tym miejscu lotnisko – mówił Jarosław Dworzański, przewodniczący Sejmiku Województwa Podlaskiego.
- Poszukiwania kolejnych lokalizacji oddalą prace budowlane. Najlepsza opcja to Saniki, a jak nie, to Topolany – dodał Dębski.
dorota.marianska@bialystokonline.pl