Lokomotywa to plebiscyt blogerów od wielu lat tworzących środowisko, które dyskretnie, lecz w istotny sposób, wspiera twórców i wydawców w rozwijaniu czytelnictwa dzieci i młodzieży wśród rodziców i nauczycieli. Plebiscyt książkowy Lokomotywa jest kolejnym sposobem na to, by wartościowa książka zaistniała w szerokim odbiorze i znalazła swoją drogę do dziecięcego czytelnika.
Kim są zębiełki?
Podlaski rysownik został nagrodzony za komiks "Zguba zębiełków". To czwarty tom słynnej sagi o ryjówce. Bycie ryjówką to nic łatwego. Wszędzie czyhają zagrożenia: a to zaczyna się spełniać starożytna przepowiednia o zagładzie, a to norki amerykańskie dokonują inwazji na spokojną Dolinę Ryjówek. Innym razem pożar zagraża życiu wszystkich mieszkańców lasu, a potem nadchodzi zima, śmiertelnie groźna pora roku dla owadożernych i wiecznie głodnych ssaków. Na domiar złego wybrańcem mającym ocalić wszystkich okazuje się fajtłapowaty Dobrzyk, najgorszy kandydat na bohatera. Razem z wierną drużyną śmiałków musi wyruszyć na epicką wyprawę, by dokonać epickich czynów.
Kim są zębiełki? To jeden z gatunków ryjówek, który zawdzięcza swą nazwę białej barwie zębów. Jak podaje sam autor, inne z ryjówek mają czerwone końcówki zębów ze względu na wbudowane w nie związki żelaza.
"Zębiełki mają krótsze od innych ryjówek ogony, są wyraźnie dwukolorowe, a ich uszy wystają z futra. Zamieszkują pola, łąki, zarośla między polami, ogrody, gdzie wykopują własne, mało skomplikowane orki lub wykorzystują korytarze kretów, nornic i norników. Zimą często przenoszą się do nieogrzewanych zabudowań wiejskich, gdzie wspólnie gniazdują i ogrzewają się nawzajem. Przebywające w pobliżu zabudowań ludzkich zębiełki często padają ofiarą kotów. Poza tym polują na nie lisy, łasice, gronostaje, dzierzby i inne ptaki drapieżne" - wyjaśnia w przypisach do swego komiksu Tomasz Samojlik.
Zębiełki wygrały z Marzi
Zębiełki dla autora - mieszka w Hajnówce, pracuje zaś w Instytucie Badania Ssaków w Białowieży - są doskonałym materiałem na bohaterów. Podobnie jak cała reszta ryjówek. Samojlik udowadnia to od lat. W 2012 roku ukazał się pierwszy z "ryjówkowych" komiksów. Była to "Ryjówka przeznaczenia". Okazała się być strzałem w dziesiątkę. Czytelnicy - i młodsi, i starsi - polubili Dobrzyka okrzykniętego tytułowym przeznaczeniem. A zachęcony sukcesem autor postanowił kontynuować sagę o ryjówkach.
Komiks "Zguba zębiełków" wydany przez Kulturę Gniewu pokonał w plebiscycie Lokomotywa m.in. takie znane pozycje jak "Bajka na końcu świata 3. Ożywczy deszcz" Marcina Podolca, "Pewnego lata" Mariko i Jillian Tamaki, "Kinderland" Mawila oraz "Marzi. Dzieci i ryby głosu nie mają" Marzeny Sowy i Sylvaina Savoia. Blogerzy wybrali nominowanych w sześciu kategoriach: "Fabuła", "Fakt", "Obraz", "Komiks", "Przekład" oraz "Od A do Z". Jednak to czytelnicy zdecydowali o tym, kto został zwycięzcą plebiscytu.
"Bardzo dzika opowieść" w kwietniu
Już w kwietniu ukaże się kolejne komiksowe wydawnictwo Tomasza Samojlika. "Bardzo dzika opowieść" to zabawna, wzruszająca, zaskakująca, a momentami straszna i oczywiście dzika historia o poszukiwaniu swojego miejsca i przyjaźni. To także pierwszy wspólny komiks stworzony z rysownikiem Marcinem Podolcem. Kolorami wsparła twórców Agata Mianowska.
Jak przedstawia się fabuła "Bardzo dzikiej opowieści"? Źle się dzieje w Lesie Złamanych Serc. Jego obrońca, ryś, przepadł gdzieś bez wieści, gang psubratów terroryzuje okolicę, a porzucone na leśnym parkingu zwierzęta tracą resztki nadziei, obserwowane przez wiecznie głodną sowę z rozdwojeniem jaźni. Czy jedna zagubiona kotka może coś tu zmienić? Szczególnie jeśli ma do pomocy tylko papużkę, żółwia i... patyczaka?
anna.d@bialystokonline.pl