Lokalny przedsiębiorca oskarżony jest o gwałt na 18-latce. Do zdarzenia miało dojść w jeden z lutowych weekendów (16-17.02).
Sprawa wyszła na jaw po tym, jak dziewczyna zgłosiła się na policję. 41-latek nie przyznał się do gwałtu.
- Mężczyzna nie zaprzecza, że doszło do stosunku, ale podaje skrajnie odmienną wersję od tej, którą przedstawiła pokrzywdzona – mówi Krystyna Szóstka, zastępca Prokuratora Rejonowego w Suwałkach.
Wobec oskarżonego zastosowano 3-miesięczny areszt. Śledczy podają też, że przedsiębiorca znał nastolatkę.
Teraz mężczyźnie grozi od 2 do 12 lat pozbawienia wolności, zgodnie z tym, co przewiduje art. 197 par. 1 kk tj. "Kto przemocą, groźbą bezprawną lub podstępem doprowadza inną osobę do obcowania płciowego, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12".
dorota.marianska@bialystokonline.pl