Narkotyki ukryte w kabinie ciężarówki
Śledztwo w tej sprawie rozpoczęło się 7 lutego 2024 roku. Około godziny 3:30 funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) w Budzisku zatrzymali do kontroli ciężarówkę jadącą z Portugalii na Litwę. Kierowca – obywatel Litwy – twierdził, że przewozi wino z Portugalii.
Podczas sprawdzania naczepy funkcjonariusze faktycznie znaleźli deklarowany ładunek. Jednak dalsza kontrola ujawniła coś znacznie bardziej podejrzanego – w kabinie kierowcy, na łóżku, znajdowały się dwie torby, a w nich niemal 22 kg marihuany. W toku śledztwa ustalono, że narkotyki zostały pozyskane w Hiszpanii i miały trafić na Litwę, pokonując trasę przez Francję, Niemcy i Polskę.
Proces i wyrok
Po kilku miesiącach śledztwa, w listopadzie 2024 roku, Prokuratura Okręgowa w Suwałkach skierowała do sądu akt oskarżenia. Proces zakończył się wyrokiem skazującym – 28 stycznia 2025 roku Sąd Okręgowy w Suwałkach wymierzył oskarżonemu: 4 lata pozbawienia wolności, grzywnę w wysokości 24 tys. zł (300 stawek dziennych po 80 zł każda), świadczenie pieniężne w wysokości 5 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej, przepadek zabezpieczonych narkotyków.
Prokuratura uznała wyrok za słuszny i adekwatny do popełnionego przestępstwa.
Przemyt narkotyków – surowe kary i walka z procederem
Sprawa Litwina jest kolejnym dowodem na to, że polskie służby skutecznie zwalczają przemyt narkotyków przez terytorium kraju. Budzisko, jako jedno z głównych przejść granicznych na trasie między Europą Zachodnią a Litwą, jest regularnie kontrolowane przez KAS, co pozwala na wykrywanie prób przemytu i zatrzymywanie przestępców.
Polskie prawo surowo karze handel i przemyt narkotyków – za posiadanie znacznych ilości środków odurzających grozi nawet do 12 lat więzienia. W tym przypadku sąd uznał, że 4-letnia kara oraz wysoka grzywna są wystarczającą sankcją dla skazanego.
24@bialystokonline.pl