Plan wydawał się dobry. Ucieczka za granicę, żeby nie płacić alimentów. 43-latek z powiatu siemiatyckiego popełnił jednak strategiczny błąd. Nie zachował zimnej krwi, kiedy zobaczył radiowóz.
Fot: KPP Siemiatycze
W czwartek (7.01) dzielnicowy z posterunku policji w Drohiczynie, w trakcie pełnionej służby, zauważył idącego drogą mężczyznę. Nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że mężczyzna na widok radiowozu nagle zmienił kierunek.
Chwilę później wyszło na jaw, dlaczego mieszkaniec powiatu siemiatyckiego chciał uniknąć spotkania z mundurowym. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że jest on poszukiwany listem gończym przez Sąd Rejonowy w Bielsku Podlaskim.
43-latek uchylał się od płacenia alimentów. Ukrywał się za granicą. Do Polski przyjechał kilka dni wcześniej. Ostatecznie trafił do aresztu śledczego, gdzie spędzi najbliższe 4 miesiące.
Dorota Mariańska
dorota.marianska@bialystokonline.pl
dorota.marianska@bialystokonline.pl