Przecenione jest w zasadzie wszystko - obuwie, odzież, bielizna, biżuteria, torby, okulary przeciwsłoneczne. Sklepy pozbywają się wiosenno-letnich kolekcji, by zrobić miejsce na nowe towary.
Wciąż pojawiają się nowe produkty
- Oferujemy duże rabaty i w zasadzie z dnia na dzień pojawiają się nowe produkty wyprzedażowe - mówi Karolina Tymińska, kierownik sklepu Stradivarius w Alfa Centrum. - Kolekcja wiosenno-letnia jest przeceniona średnio o 50 procent, choć zniżki sięgają czasem nawet 70 procent.
I tak - T-shirty można kupić już od 19,99 zł, spodnie - od 59,99 zł, a biżuterię - od 9,99 zł.
Karolina Tymińska ocenia, że w tym sezonie klienci kupują jednak mniej niż poprzednio. - Decydują się np. na dwie rzeczy, a nie na pięć. Z większą uwagą rozważają zakup danego towaru.
Inne witryny w galerii Alfa również kuszą promocjami. Uwagę przykuwają wielkie napisy "sale" bądź "wyprzedaż". Łowcy okazji mogą znaleźć coś dla siebie, ale w czasach kryzysu wyprzedaże nie przebiegają z takim rozmachem jak bywało wcześniej. Klienci ostrożniej pozbywają się zawartości portfeli i są coraz bardziej wybredni.
Wyprzedaże? Okazja dla gości ze Wschodu
Rozpoczęta w czerwcu letnia wyprzedaż trwa we wszystkich białostockich galeriach. Ze Świętojańskiej zmierzam do Atrium Biała. Tu również witryny oklejono stosownymi hasłami. Taniej można kupić m.in. odzież i obuwie, w tym sportowe i dziecięce, perfumy, okulary, torby. Rabaty sięgają nawet 70 procent, ale najczęściej towary są tańsze o 30 lub 50 procent.
- Nie wiedząc o wyprzedaży, kupiłam przeceniony produkt - z uśmiechem przyznaje pani Aneta, spotkana na korytarzu Białej w sobotnie popołudnie. Nie wyklucza, że skorzysta jeszcze z letnich promocji.
Wyprzedaże to też okazja na tańsze zakupy dla turystów ze Wschodu, którzy coraz liczniej odwiedzają białostockie galerie. Często to właśnie oni wychodzą ze sklepów najbardziej obładowani.
Wykopmy letnią kolekcję
Sklepy walczą o klienta. Mają na to różne sposoby. W jednych wyprzedaż jest "szalona" (New Yorker), w innych kusi oryginalny rabat (do 77 % w sklepach House) czy hasło i projekt witryny ("Wykopujemy letnią kolekcję" i sterta butów w Sizeer). Kuszą też reklamy w stylu "druga obniżka" (m.in. w Bershka) czy dodatkowe promocje (np. w KappAhl trzy przecenione rzeczy można kupić w cenie dwóch).
Pamiętajmy jednak, by kupować z głową - ufać rozsądkowi, rzadziej emocjom. Porównywać oferty różnych sklepów, a cenę sprawdzać zarówno na metce, jak i przy kasie. Warto zastanowić się, czy rzecz, którą wkładamy do koszyka naprawdę jest nam potrzebna, czy trafi na dno szafy i nigdy po nią nie sięgniemy. Sprzedawcy nie mają bowiem obowiązku przyjęcia zwrotu towaru bez wad tylko dlatego, że przestał nam się podobać. W zakupowym szale nie zapomnijmy też o paragonach.
anna.d@bialystokonline.pl