Sacha Dench już od ponad miesiąca leci na motoparalotni, patrząc na świat z perspektywy łabędzi Bewików. Chce też poznać odpowiedź na pytanie, dlaczego coraz mniej z nich przylatuje na zimowiska do Zachodniej Europy.
Tak jak migrujące ptaki, leci z północnych krańców syberyjskiej tundry do Slimbridge na zachodnim wybrzeżu Anglii.
Z Sachą podróżuje 14 innych osób, jej kolegów i koleżanek z brytyjskiego stowarzyszenia Wildfowl & Wetland Trust, jednej z najsłynniejszych i najbardziej zasłużonych organizacji ochrony przyrody na świecie. Wkrótce ekipa dotrze do Polski.
Jeżeli dopisze pogoda, już w pierwszych dniach listopada Sachę i towarzyszący jej zespół naziemny zobaczymy też na podlaskim niebie - w Goniądzu nad Biebrzą. Będzie można też obserwować ich w Bydgoszczy, Nakle i Słońsku.
Stowarzyszenie Ptaki Polskie chciałoby pomóc w zorganizowaniu polskiego etapu ekspedycji i dać wszystkim miłośnikom przyrody możliwość spotkania z Sachą i jej zespołem, posłuchania opowieści z ich wielkiego szlaku i dowiedzenia się czegoś więcej o Bewikach i ich walce o przetrwanie. Działacze zrobili do tej pory wiele - zaplanowali trasę przelotu Sachy przez Polskę, przygotowali cykl publikacji prasowych i audycji radiowych oraz zorganizowali spotkania i konkursy w szkołach na trasie przelotu.
Jako stowarzyszenie non profit, Ptaki Polskie potrzebują pomocy. Wszystkie zainteresowane osoby mogą wspomóc polską ekspedycję Sachy. Informacje można uzyskać na facebookowym profilu "Jestem na pTAK". Dla osób, które wesprą projekt, przewidziano podziękowania i nagrody.
24@bialystokonline.pl
