Nieszczęśliwie zakończył się bożonarodzeniowy kulik zorganizowany przez grupę osób w gminie Przerośl.
"Woźnicą" był 20-letni mężczyzna. Kozioł zamienił jednak na mercedesa, a sanie na worek big bag wypchany sianem. Jadąc drogą gminną, ciągnął za swoim pojazdem pasażerki. W trakcie jazdy worek wraz znajdującymi się na nim osobami ześlizgnął się z drogi na zaorane, zamarznięte pole.
W wyniku zdarzenia 9-letnie dziecko i dwie kobiety (34- i 53-latka) trafiły do szpitala.
Kierowcy mercedesa za nieodpowiedzialne zachowanie zatrzymano prawo jazdy. Uczestnicy zdarzenia byli trzeźwi.
- Zgodnie z przepisami ruchu drogowego na drogach publicznych obowiązuje kategoryczny zakaz ciągnięcia za pojazdem osoby między innymi na sankach. Zatem kulig za samochodem czy innym pojazdem mechanicznym jest niedozwolony, a jego organizacja jest wykroczeniem, za które kierowca może zostać ukarany mandatem do 500 złotych i 5 punktami karnymi - przypomina suwalska policja. - Na tym jednak nie koniec, ponieważ jeśli podczas kuligu za samochodem dojdzie do wypadku, którego skutkiem będzie ciężki uszczerbek na zdrowiu lub śmierć, sprawcy grozi kara pozbawienia wolności nawet do 8 lat.
ewelina.s@bialystokonline.pl