W obliczu szumu wokół kredytów hipotecznych, TNS Polska, na zlecenie Instytutu Jagiellońskiego, zrealizowało pierwsze tego typu badanie pt. "Preferencje polityczne polskich kredytobiorców hipotecznych". Miało ono na celu m.in. poznanie oczekiwań dłużników wobec państwa i banków. Pod uwagę wzięto 1023 kredytobiorców hipotecznych, w tym 657 osób posiadających kredyty w złotówkach, 316 we frankach szwajcarskich oraz 50 w innych walutach obcych. Wnioski zostały zaprezentowane w czwartek (16.06).
Kim jest dłużnik hipoteczny?
Osoby posiadające takie zobowiązanie stanowią ok. 10% ogółu Polaków i w dużej części mają zaciągnięte kredyty w złotówkach (72%).
Dłużnikami hipotecznymi są najczęściej mężczyźni w wieku 30-49 lat, z wyższym wykształceniem i stałą umową o pracę. Wśród frankowiczów przeważają zaś mieszkańcy dużych miast, uzyskujący dochody wyższe niż kredytobiorcy złotówkowi.
Wszystko o kredycie hipotecznym
Osoby zaciągają takie kredyty głównie wspólnie z kimś. Rzadko zdarza się, by zdecydowali się na takie zobowiązanie samemu (26%). Można przypuszczać, że jest to podyktowane myślą o łatwiejszej spłacie rat wspólnymi siłami. Wśród osób, które przyznają, że zdarzały im się trudności ze spłatą kredytu, 38% posiada kredyt samodzielnie.
Prawie połowa wszystkich kredytobiorców, bez względu na walutę, przeznacza na spłatę rat 20-35% miesięcznego budżetu. 86% nigdy nie miało problemu z terminowym regulowaniem zobowiązań, a jeśli już, to częściej zdarzało się to frankowiczom.
Waluta, w jakiej jest kredyt, ma znaczny wpływ na poziom satysfakcji z posiadanego zadłużenia. Ogólnie zadowolonych dłużników w Polsce jest około 75%. Frankowicze wykazują się znacznie mniejszym optymizmem (zadowolonych jest 38% w porównaniu do 86% dłużników złotówkowych). Taki stan może wynikać z trudności w spłacaniu rat i ich wysokości, ale i z przedstawiania frankowiczów w opinii publicznej jako ludzi pokrzywdzonych. Wiadomo też, że im większy procent dochodów przeznaczany jest na spłatę kredytu, tym zadowolenie jest mniejsze.
Co z udzieleniem pomocy?
Połowa dłużników hipotecznych śledzi dyskusję na temat potencjalnych rozwiązań dotyczących pomocy osobom posiadającym kredyty walutowe. Co zrozumiałe, znacznie częściej sprawą tą interesują się frankowicze (75%), wśród których 57% oczekuje pomocy (głównie od banków i rządu).
44% wszystkich kredytobiorców uważa, że osoby, które mają kredyty hipoteczne, nie powinny otrzymywać pomocy ze strony państwa. Kolejne 21% badanych jest zdania, że pomoc powinna trafić do osób mających trudności ze spłatą rat, niezależenie od waluty kredytu, a 18% uważa, że wsparcie powinni dostać wszyscy, niezależenie od waluty posiadanego kredytu i sytuacji materialnej.
80% kredytobiorców złotowych i 49% kredytobiorców frankowych uważa, że udzielenie publicznej pomocy osobom posiadającym kredyty we frankach szwajcarskich byłoby niesprawiedliwe wobec Polaków ogółem.
Udzielenie pomocy osobom mającym kredyty walutowe może się wiązać z różnymi rozwiązaniami i konsekwencjami. Wyniki pokazują, że opinie frankowiczów oraz dłużników złotówkowych różnią się. Najwięcej osób zgodziłoby się na mniejszy dostęp do kredytów bankowych, 21% - na spadek stabilności sektora bankowego, 14% - na podwyższenie opłat bankowych i 10% - na ogólne podwyższenie podatków. Widać jednak, że większość frankowiczów, jak i zwolenników pomocy, nie byłaby gotowa zaakceptować konsekwencji udzielenia wsparcia.
Preferencje polityczne
Kredytobiorcy hipoteczni częściej niż ogół Polaków deklarują udział w wyborach do Sejmu.
O ile wśród mieszkańców naszego kraju największym poparciem cieszy się Prawo i Sprawiedliwość (37%), przed Nowoczesną (20%) i Platformą Obywatelską (17%), o tyle wśród kredytobiorców hipotecznych najwięcej jest zwolenników Nowoczesnej (31%), potem Prawa i Sprawiedliwości (20%), a w trzeciej kolejności Platformy Obywatelskiej (11%).
Frankowicze w mniejszym stopniu popierają PiS - 14%.
Wybory parlamentarne w 2015 r. wygrał PiS (38%). Kolejne pozycje zajęli: PO (24,09%), Kukiz’15 (8,81%) oraz Nowoczesna (7,60%). Preferencje wyborcze kredytobiorców hipotecznych odbiegały od wyborów dokonanych przez Polaków. Wśród dłużników najwięcej osób głosowało na PO (27%), potem na PiS (20%), Nowoczesną (17%) oraz Kukiz’15 (11%).
Na Andrzeja Dudę w drugiej turze wyborów prezydenckich głosowało 30% kredytobiorców frankowych i 38% kredytobiorców złotówkowych, zaś na Bronisława Komorowskiego głos oddało odpowiednio 63% i 53%.
83% respondentów z kredytami frankowymi, którzy do tej pory nie głosowali na PiS, nie jest skłonnych poprzeć tej partii w kolejnych wyborach, nawet w przypadku zrealizowania przez nią obietnic pomocy.
Wnioskując, z badań wynika, że potencjalne rozwiązania pomocowe powinny uwzględniać ocenę średnio- i długookresowej perspektywy oraz zasady sprawiedliwości społecznej. Wbrew potocznym opiniom, problem kredytów walutowych jest istotny także dla innych, np. kredytobiorców złotówkowych. Istnieje przekonanie, że wprowadzenie rozwiązań pomocowych będzie się wiązało z poniesieniem kosztów ekonomicznych oraz społecznych. Nawet zwolennicy udzielenia wsparcia nie są gotowi ponosić tych konsekwencji i kosztów.
ewa.r@bialystokonline.pl